poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Kłopoty Nuki cz.1

Nuka mieszkał już na Złej Ziemi. Zira,Kovu i Vitani jeszcze spali. Spotty i Dotty już nie spały,więc Nuka do nich podszedł. Odepchnął Spotty od Dotty i zaczął rozmawiać z wybranką. Spotty była bardzo zazdrosna,ponieważ Nuka pochodzi z królewskiej rodziny i woli Dotty,nie ją. Więc Spotty popchnęła Dotty,a ta wywaliła się na twarde podłoże. Zaczęła się walka. Nuka nawet nie zdążył powiedzieć o co mu chodzi. Natychmiastowo przerwał walkę i powiedział dlaczego tu w ogóle jest. Spotty i Dotty po wysłuchaniu Nuki kontynuowały walkę. Dotty uderzyła Spotty w łeb a Spotty oddała. Bitwa trwała trochę,i poranione lwiczki przestały się szamotać. Spotty w złości i wyszczerzonych kłach odeszła w głąb domu. Nuka i Dotty prychnęli i wyszli z domu. Dotty stanęła obok wielkiego kamienia i zapytała Nukę po co ją ze sobą bierze. Nuka opowiedział że ma tajemny plan,którego teraz nie może nikomu powiedzieć. Dotty widziała małe zadowolenie Nuki,który cieszył się,że nikt,nawet ona nie wie co ma zamiar zrobić. Zira obudziła się i zaczęła się rozglądać. Spojrzała jeszcze chwilę na swoje dzieci,nie widząc wcale że Nuki nie ma. Potem położyła łeb na kamiennym podłożu i zasnęła. Kovu i Vitani także się obudzili,ale czekali aż matka zaśnie. Szybko wybiegli na dwór. Po drodze natknęli się na Nuke i Dotty. Nuka wyjaśnił swojej towarzyszce że to jest jego rodzeństwo. Dotty spojrzała na małe lwiątka które wchodziły pomiędzy jej nogi. Nuka chciał okropnie już iść i z niecierpliwością szarpnął Dotty za łapę i szepnął jej na ucho żeby już poszli. Dotty zgodziła się i odeszła. Kovu i Vitani poszli za sowim bratem i jego kochanką. Dotty zobaczyła małe lwiątka i powiedziała o tym Nuce. Nuka spojrzał groźnie na swoje rodzeństwo. Krzyknął żeby poszli do domu. Ale Kovu i Vitani wlekli się za nimi krok w krok. Nuka nie wytrzymał. Walnął łapą Vitani i już miał uderzyć Kovu ale zjawiła się Zira. Rzuciła Nuką o wielki kamień na oczach Dotty. Nuka próbował obronić się i walczyć. Ale musiał zwiewać przed swoją matką. Dotty nie wiedziała dlaczego Zira nie dała Nuce nawet się wytłumaczyć. Potem odeszli i zbliżali się do granicy Złej Ziemi. Dotty stanęła i powiedziała Nuce aby tam nie szli. Nuka zaśmiał się na cały głos i spojrzał żartobliwie na Dotty. Położył na niej łapę i nadal się śmiał. Dotty przewróciła Nukę i zrobiło się wielkie zamieszanie. Nuka i Dotty kłócili się i bili. Nikt nie chciał ustąpić i przyznać racji drugiemu lwu. Dotty nie była długo górą,ale Nuka także nie był zbytnio sprytny by przechytrzyć lwiczkę. Zira wykryła zamieszanie i natychmiast wkroczyła. Lwica niechcący uderzyła Dotty i ta spadła z głazu. Potem Zira zepchnęła swojego syna z tego samego głazu i oba lwiątka zostały okaleczone. Dwoje razem uciekli i zaczęli iść do swojego celu. Dotty nadal nie wiedziała dokąd właściwie się udają. Nuka chował to przed nią i szedł do swojego celu. Dotty zobaczyła ogromną lwicę,to była jej mama. Nuka stanął obejrzał się,i podszedł do Dotty i jej mamy. Dotty miała już iść do domu. Spotty która wszystko widziała była bardzo z tego zadowolona. Dotty nadal mówiła mamie że musi iść z Nuką,i że zaraz przyjdzie. Ale Fatariskona(jej mama),nie chciała się nabrać. Nuka wytłumaczył Fatariskonie,że muszą iść do pewnego miejsca. Fatariskona spytała lwiątka gdzie zamierzają się udać. Tylko Nuka wiedział gdzie idą. Dotty wtrąciła się gdy Nuka już zaczynał,i powiedziała mamie że mają odwiedzić pewne lwiątko. Fatariskona zgodziła się,mówiąc aby Dotty szybko wróciła. Dotty zgodziła się i poszli.

3 komentarze: