Pewnego dnia Zira postanowiła ujawnić tajemnice Skazie. Nie chciała powiedzieć o małżeństwie z Tojem,tylko o przyszłych dzieciach. Skaza ucieszył się z narodzin nowych młodych. Nuka nie był zachwycony słysząc słowa matki. Właśnie przed chwilą odszedł,gdy Skaza powiedział że jeśli urodzi mu się syn,Nuka będzie bezużyteczny. Ale nikt nie wiedział ile i jakie dzieci się urodzą. Skaza i Zira razem z Nuką poszli do Rafikiego. Był już wieczór więc stary pawian nie spodziewał się odwiedzin. Ale Skaza stanął nad Rafikim groźnie szczerząc kły. Rafiki musiał ustąpić królowi i zbadać Zirę. Na koniec badania pawian powiedział,że to najprawdopodobniej dziewczynka i chłopiec. Skaza ucieszył się razem z Zirą. Nuka był załamany że będzie miał rodzeństwo.A jeszcze bardziej zdołowało go to,że prawdopodobnie będzie miał brata. Wymknął się gdy Rafiki powiedział o przyszłych dzieciach Ziry. Malec próbował sprawić aby matka nie miała nowych dzieci. Ale co Nuka się do niej odezwał odpowiadała wściekła że nie ma czasu. A całe dnie tylko leżała na Lwiej Skale. Nuka nie wiedział jak już zareagować. Było to dziwne że ma mieć brata i do tego jeszcze siostrę. Ale pewne było tylko to ile dzieci Zira urodzi. Nuka podszedł do Ziry leniwie leżącej na najwyższym kawałku Lwiej Skały. Chciał zobaczyć czy matka rzeczywiście straciła do niego miłość. Ale Zira tak naprawdę kochała Nukę,tylko była przejęta tym że za niedługo będzie miała nowe dzieci. Nuka przeskakiwał wyschłą rzekę i pocieszał się że może dzieci nie będzie. Skaza spotkał synka smutno przeskakującego rzekę. Podszedł do niego i zapytał co się stało. Ale Nuka zaburczał tylko pod nosem i powiedział że nic. Ale Skaza wiedział kiedy jego dziecko jest smutne. Udał się do śpiącej Ziry. Gdy był na miejscu obudził lwicę i powiedział o załamaniu Nuki. Zira odpowiedziała że to tylko smutek przed szczęściem. Ale Skaza nie był pewny. Myślał czy może Nuce coś dolega. Ale nie wyglądał na chorobę czy zmęczenie. Wręcz przeciwnie. Był zdrów jak ryba i pełny energii. Ale był tak smutny,że nie miał energii nawet jej pokazać. Ale Zira pomyślała że rzeczywiście ma już jedno dziecko. Ciężko podniosła się i poszła do Nuki. Ale nie spodziewała się że Nuka nie chce rodzeństwa. Zira była wściekła na syna. Ale zapomniała o tym. Tak bardzo przejmowała się nowym potomstwem. Nuka nie wiedział dlaczego musi mieć rodzeństwo. Ale Zira i Skaza bardzo się z tego powodu cieszyli. Tydzień od spotkania z Rafikim Zira urodziła młode. Tak jak powiedział stary pawian,Zira urodziła lewka i lwiczkę. Nuka prawie się zapłakał na śmierć. Ale niestety Nuka musiał się nauczyć żyć z młodszym i denerwującym rodzeństwem-Kovu i Vitani.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jakby ktoś chciał żebym powiększyła tu obrazki niech pisze :)
:D
OdpowiedzUsuńfajna historyjka
OdpowiedzUsuńszkoda mi troszeczkę nuki :(
OdpowiedzUsuńPrzecież Vitani jest starsza od Kovu, a Kovu nie jest synem Skazy.
OdpowiedzUsuńMi też szkoda trochę Nuki...
OdpowiedzUsuń