piątek, 8 czerwca 2012

Mąż Livy

Liva była hieną okaleczoną przez lwa. Lew wydrapał jej oko i poszarpał uszy. Liva była hieną oszpeconą do końca życia,jednak jej to wcale nie przeszkadzało. Nie szukała też swojej drugiej połówki,by być bardziej szczęśliwa. Nie przeszkadzała jej samotność,bo była dość wybuchową hieną,i mało kto długo by przy niej wytrzymał. Zatrzymała się koło cmentarzyska słoni,by tam odpocząć. Wiedziała,że Jomy teraz nie ma,więc nie było po co tam iść. Położyła się,ale zobaczyła coś niespodziewanego. Zobaczyła kępkę trawy,która nie rosła tu od wielu lat. Natychmiast ją zerwała,bo była nią zbyt podekscytowana. Wtedy zdała sobie sprawę z tego,że przez nią cmentarzysko słoni już nigdy się nie odnowi. Ze spuszczoną głową odeszła od domu siostry. Mimo tego,że była starsza,to Joma była o wiele mądrzejsza. Liva także chciała być królową stada. Joma i Hafl byli władcami hien,a ich dzieci miały przejąć po nich władzę. Żeby nie było kłótni,wpadli na pomysł-wszyscy 3 będą władcami. Na taki pomysł nie wpadł jeszcze nikt. Jednak Liva nie była zazdrosna o siostrę,i w przeciwieństwie do Skazy,nawet trochę się cieszyła. Przecież stado było ogromne,a ona nie umiałaby nim pokierować. Odeszła do dżungli,gdzie znów przypomniały jej się stare rany. Podeszła do wodospadu,by zobaczyć,czy może nie zniknęły. Ale zawiodła się. Nie wiedziała,że będzie już tak do końca życia. Z oczu popłynęło jej kilka łez. Jednak po chwili podniosła się i poszła gdzie indziej. Wychodząc z dżungli zauważyła znajomą jej twarz. Po chwili zobaczyła,że był to ten sam lew który ją oszpecił. Teraz Liva nie umiała już powstrzymać swojej złości. Z jak najgłośniejszym warknięciem rzuciła się na lwa. Lew wiedział,że była to Liva. Uderzył ją łapą dla ostrzeżenia. Liva jednak nie miała zamiaru się poddać. Wybuchowa hiena była tak nasączona złością,że już nic nie mogło jej powstrzymać. Jednak przy skoku poślizgnęła się o wodę z małego źródełka i upadła. Lew odszedł,bo nie chciał już zawracać sobie nią głowy. Liva była zła,bo teraz wyszła tylko na głupią. Nie było w okół nikogo,ale ona i tak się tego wstydziła. Odeszła od dżungli i poszła na Rajską Ziemię. Tam też nie została mile przyjęta. Wiele dzieci bało się jej,dlatego nie mogła tam zostać. Nie wiedziała gdzie już pójść. Wróciła na cmentarzysko słoni. Shenzi,Banzai i Ed byli zadowoleni z jej odwiedzić. Ale Hafl i Joma akurat teraz byli zajęcia,więc hiena mogła im trochę przeszkadzać. Trochę smutna Liva odeszła od wszystkich. Było jej głupio,że nawet własna siostra nie ma dla niej czasu,a ona się wtrąca. Nie chciała już do niej iść,ale chciała też znaleźć dom. Na Lwiej Ziemi nie zostałaby przyjęta,tylko najwyżej bardziej okaleczona. Nie wiedziała już co ze sobą zrobić. Nie chciała iść na pustynię,bo tam mieszkał ten lew. W końcu poszła na ziemię,która była zupełnie opustoszona. Nikt na niej nie mieszkał,dlatego hiena postanowiła tam zamieszkać. Już miała iść na polowanie,gdy zobaczyła wesołe lwiątka. Przyszły tu one tylko na zwiedzanie,ale dla Livy szykowała się niezła przekąska. Hiena nie musiała już męczyć się z polowaniem,bo lwiątka były przed jej nosem. Jednak lwiątka były zbyt szybkie,by Liva je zaatakowała. Ale po chwili znalazła na swojej drodze jakąś hienę. Hiena była trochę podekscytowana gościem,ponieważ to ona tu pierwsza mieszkała. Liva już chciała odejść,gdy hiena ją zatrzymała. Nazywała się Giren i była samcem. Giren pozwolił Livie zamieszkać u niego,i stali się parą.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------Przepraszam,że Liva na obrazku nie jest z bliznami,ale nie chciałam przerabiać obrazku ;)

16 komentarzy:

  1. Fajnie, że napisałaś coś o Livy znowu. A mówiłaś, że będzie na razie o lwach? Jesteś super! Kieruję się twoimi zasadami, jak mieć dobrego bloga. Zapraszam cię do mnie, byś mogła ocenić mój blog.Tylko nie klikaj na Rajska Ziemia, bo tam nic nie ma :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podaj link do bloga.

      Usuń
    2. Super notka! Zapraszam do nowej watahy! www.wataha-w-mroku.blogspot.com

      Od Wilków , po lwy, konie, psy do tygrysów!

      Usuń
  2. Szkoda mi tak naprawdę Livy ale znalazła swoją drugą połówkę ♥ bardzo romatyczne i super notatka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super notka :) Ciekawa,i dobrze,że Liva znalazła miłość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Azro, wytarczy wejść w mój profil i tam masz zakładkę ,, moje blogi,, i tam masz wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorry,ale nie zrobiłam nowego wyglądu i nie maXD

      Usuń
  5. super notka bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  6. Polska 1-0 :D Notka też ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1-1 :( Świetna notka Azro :)

      Usuń
  7. świetna notka ! zapraszam do siebię (;

    OdpowiedzUsuń
  8. ekstra,ekstra i jeszcze raz ekstra notatka !!!zapraszam na mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  9. supcio ! Zmieniłam avatar

    OdpowiedzUsuń