sobota, 2 czerwca 2012

Przybrane dziecko

Vitani i Kopa przez długi czas nie mieli dzieci. Bardzo się tym martwili,bo Kiara już urodziła dwójkę dzieci,a przecież to oni byli starsi. Kiara z Kovu spotkali się z nimi,by to omówić. Kovu i Kiara przyprowadzili dzieci,a Kopie i Vitani było głupio z tego powodu. Oni też bardzo chcieli tworzyć rodzinę. Vitani podeszła do Kiary i odeszła z nią. Próbowała przekonać lwicę,by oddała jej jedno z dzieci,ale Kiara obraziła się. Tym razem Vitani zrozumiała czemu,bo sama tak by zareagowała. Odeszła ze smutkiem,po czym wróciła do Kopy i Kovu. Lwy pytały się o Kiarę,a lwica powiedziała,że Kiara zaraz przyjdzie. Z tym akurat trafiła,bo już było widać ją na horyzoncie. Kiara powiedziała im to,co powiedziała jej Vitani. Lwica nie próbowała nawet bronić się przed tymi słowami,bo to była szczera prawda. Kopa poszedł,a Vitani za nim. Był zły na żonę,że w ogóle o tym pomyślała. Ale Vitani przeprosiła go,i Kopa zapomniał o całej sprawie. Ale nie na długo. Po kilku godzinach wszyscy wiedzieli o pomyśle Vitani. Simba i Nala poszli do nich,by im to wytłumaczyli. Vitani próbowała wszystkich namówić by o tym zapomnieli,a Kopa przyłączył się do niej. Ale ich przemowa przypomniała to wielu lwom. Kiara spoglądała na nią krzywo,tak jak Kovu. Ale Kopa i Vitani nie mieli zamiaru zostać tak przez dłużej. Postanowili wreszcie mieć dziecko,by nigdy się to nie powtórzyło. Ale Vitani nie zachodziła w ciąże. Para z płaczem przyznała,że nigdy się to nie uda. Teraz szukali kogoś,kto chce oddać swoje dziecko. Ale nikt nic takiego nie mówił,więc było im trudno znaleźć kogoś takiego. Kovu i Kiara długo nie byli źli,więc postanowili im pomóc. Oni podziękowali im za pomoc,i od razu zaczęli szukać. Nie trwało to długo,a Kopa zaczął szukać żony. Nigdzie nie mógł jej znaleźć,bo Vitani wyszła poza granicę Lwiej Ziemi. Nikt o tym nie wiedział,a Kopa dalej jej szukał. Ale szybko znalazł Kiarę,która poszła po Kovu. Kopa poszedł z nią bo myślał,że może poszli w tą samą stronę. Ale przy Kovu nie było ani śladu Vitani. Zaniepokojeni zaczęli się rozglądać. Nie rozdzielali się już,a dziecko które znalazł Kopa siedziało przy wodopoju. Czekało,aż zobaczy swoją nową matkę. Cieszył się,że będzie w królewskiej rodzinie,że będzie miał rodzinę. Kovu zobaczył lwicę bardzo podobną do Vitani. Jednak nie było to Vitani,o czym przekonali się bardzo szybko. Lwica była tym urażona,i odeszła. Nikt nie spodziewał takiej reakcji,a tym bardziej Kovu i Kiara. Poszukiwania nadal trwały,a Vitani była na Rajskiej Ziemi. Szukała tam rodzin,którym nie zależy na dziecku,lub nie mają na nie czasu. Nie było dużo takich rodzin,a Vitani przecież nie pytała się wszystkich. Niektórzy byli oburzeni inni nie,ale nigdy nie oddawali. Zmartwiona lwica wróciła do królestwa młodszego brata,by powiedzieć o porażce. Nie czuła się z tym dobrze,ale nie chciała już szukać. Pogodziła się z myślą,że na zawsze zostanie bez pociech. Ze łzami w oczach przyszła do Kopy. Ale lew w drodze wyjaśnił jej,że znalazł jakieś dziecko. Okropnie szczęśliwa lwica pobiegła w kierunku wodopoju. Okropnie chciała zobaczyć dziecko,które znalazł Kopa. Myślała o dziewczynce,ale czasem też o chłopcu. Gdy doszła,Kopa był tuż za nią. Z uśmiechem przedstawił poobijane lwiątko,które było lwiczką. Vitani strasznie się zaniepokoiła jej stanem. Wzięła na grzbiet i zaczęła pytać o historię. Lwiczka wyjaśniła im,że nazywa się Hazina,i że rodzice umarli. Była to straszna historia małej lwiczki,którą opowiadała przez długo. Przerażeni Kopa i Vitani jednak jej słuchali,i nie zamierzali przestać. Gdy Hazina była trochę większa,Vitani zaszła w ciąże. Minęły może 2 tygodnie od przyjścia małej Haziny. Lwy nie wiedziały co z nią zrobić. Ale dla Kopy było ważniejsze jego dziecko,niż przybrane. Wyrzucił Hazinę,i kazał jej odejść. Lwiczka odeszła,ale nigdy nie zapomniała tego,co przeżyła.

23 komentarze:

  1. Hmm.. Kopa nieładnie się zachował wyrzucając Hazinę :( Świetna notka ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się a jakby on się czuł jakby w dziecińtwie siba i nala go wyrzucili?

      Usuń
  2. Głupi Kopa ! A co do notki to świetna ! Dalej tak trzymaj Azro ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda że Kopa wyrzucił Hazinę na prawdę mi jej żal ;( przecież mógłby mieć dwójke dzieci co nie??

    OdpowiedzUsuń
  4. A, Vitani ? Nie powstrzymała Kopy ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedna Hazina,Kopa mógł przecież mieć 2 dzieci. Zgadzam się z innymi,bo ta notka wywołuje dobre emocje. Wszystkie Twoje notki Azro są ciekawe i przemyślane. Nie piszesz,kiedy pomysł dopiero wpadnie Ci do głowy,to widać. Oczywiście świetna notka i piękny obrazek :) Szkoda,że w wielu notkach lwy dobre i z pozoru miłe okazują się wredne i niesprawiedliwe. Przecież Hazina miała być córką Kopy i Vitani,a została wyrzucana. Ciekawe co się z nią stało :( Zauditu-imiona lwów i początek zdania z dużej litery,i jest Simba,nie sima :P W ogóle nie myślisz o tym co piszesz. (nie chcę cię urazić oczywiście) Powodzenia w pisaniu następnej notki,czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej,jaki jest twój ulub. rodzaj muzy ?
    supcio noteczka

    OdpowiedzUsuń
  7. Słucham właściwie bardzo dużo różnych rodzajów. Lubię słuchać metalu,rocka,rapu i niekiedy też popu. Mam jednak ulubionego piosenkarza (chyba jak wszyscy)-Pitbulla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja słucham coś jakby Heavy Metalu lub Hard Rocka np. Metallica ( BYŁAM NA KONCERCIE !!! ) , Nirvana, Iron Maiden, Sabaton, Ac/DC. A i lubię też pop np. Jackson. Może wam się to wydać głupie, ale lubię też M.Szpaka.

      Usuń
    2. A co do notki to super ! Biedna Hazina :(

      Usuń
    3. Szpaka? On jest świetny,też go lubię :P

      Usuń
  8. Spodziewałam się po Kopie większego rozsądku. Ciekawe jak on by się poczuł gdyby był na miejscu Haziny. Żal mi jej :(
    Co do notki fajna i wciągająca (jak zresztą wszystkie twoje notki) Aha i dziś założyłam bloga. Jakbyś miała czas wpadnij i skomentuj poproszę. Link: krol-lew-4-krolestwo-lwiej-ziemi.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. Według mnie Kopa po prostu tego nie przemyślał. Co mu szkodziło mieć dwoje dzieci??? Świetne! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. co tu dużo mówić ? kopa źle sie zachował ale może miał uraz psyhiczny od czasu gdy Zira prawie go zabiła i bał sie wrócić do domu ... możliwe ,nie ? no właśnie xD fajna noteczka.

    zaraz zaraz !!!! Azro , nioedotrzymujesz słowa ! :| mówiłaś że do drzewa genealogicznego dołączysz Zombe i Izlara oraz Zine i Tonija ;(
    jak możesz ?! ja na cb licze a ty mnie zaqwodzisz ;(::::

    odpisz :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam sie z tobą Nita , ona mówiła że to zrobić , chce zobaczyc jak oni wygladaja ;pp

      Usuń
    2. Postaram się zrobić,bo zapomniałam przez inne sprawy...w najbliższym czasie ich dodam.

      Usuń
  11. według mnie kopa to idiota ale fajna notka

    OdpowiedzUsuń
  12. kopa tu źle postompił według mnie on jest głupi

    OdpowiedzUsuń
  13. Jasne,zgadzam się z Nitą, że Kopa miał ten uraz psychiczny,od czasu, gdy go Zira porąbała.Ale totka jest super.

    OdpowiedzUsuń
  14. Azra i jescze pytanko.Jak się pisze notkę na blogu z obrazkami?

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmmmm.... Lubie bardzo Kope, ale głupio postąpił. Mój blog o Kopie:
    http://kopaikiara.blogspot.com/?m=1



    Dopiero zaczęłam i fajna notka

    OdpowiedzUsuń
  16. zgadzam sie z Melania Biesek jak mozna wyrzucac mala lwiczke i to jeszcze po przejsciach ale i tak fajna notka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. OMG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Kopa porzucił już 2 dzieci co z tego,że Hazina nie była jego prawdziwym DZIECKIEM!
    KOPA NO FAIR!

    OdpowiedzUsuń