Nuka był na Lwiej Ziemi. Dorosły lew był bardzo przerażony. Przed Nuką stał jego kuzyn Simba. Simba nie był zadowolony,że Nuka wszedł na ich teren. Nuka zaczął uciekać,ale Simba zatrzymał go. Nuka walnął Simbę w pysk. Simba ogromnie się wściekł. Ale Nuka chciał aby Simba go puścił. Nie przestawał go walić. Simba wściekł się i już prawie uderzył Nukę. Ale Nuka go ugryzł i uciekł. Nuka kierował się na Cmentarzysko Słoni. Simba przypomniał sobie,że kiedyś był na Cmentarzysku. Nie chciał tego powtarzać. Więc zostawił Nukę w spokoju. Nuka skakał z radości i pluł. Simba starał się wcale nie przejmować młodszym kuzynem. Nuka był z siebie bardzo zadowolony. Ale zanim zdążył wrócić Kovu go zobaczył. Zaczął biec do starszego brata. Nuka wyszczerzył kły i warknął. Ale gdy Kovu się do niego zbliżył zaczął ryczeć. Kovu wystraszył się i chciał uciec. Nuka nie chciał go zatrzymywać. Ale z tyłu było słychać głośne kiedyś już słyszane chichoty. Chichoty zbliżały się do Nuki. Nuka nie przejmował się tym i zrobił zdziwioną minę(jak na zdjęciu). Nagle obok niego wyskoczyły 3 hieny. To były hieny które kiedyś napotkały Nalę i Simbę na Cmentarzysku-Shenzi,Banzai i Ed. Nuka nie przestraszył się. Próbował odsunąć od siebie hieny. Ale hieny nie chciały się poddać. Wkrótce nadeszła pomoc i hien było więcej. Teraz dołączyły już 4 hieny. 7 hien próbowało pokonać lwa. Ale Nuka uciekał i nie dał się złapał. Aż wreszcie gdy hien było 13,Nuka się poddał. Hieny były zmęczone ciągłymi pościgami za jedzeniem. Nuka już prawie stał się obiadem wygłodniałych hien. Ale nadeszła Zira i powstrzymała hieny. Hieny nie raz widziały siłę Ziry,i dlatego nie chciały jeszcze raz z nią zadzierać. Nuka był szczęśliwy,że Zira powstrzymała hieny. Ale Zira nawet nie chciała zatrzymywać hien. Nuka jednak uciekł swojej matce,zanim ona zdążyła na niego wrzeszczeć. Zira nie chciała już uganiać się za synem. Nuka szedł znowu uparcie na Lwią Ziemię. Ale zatrzymała go Vitani. Vitani nie chciała puścić Nuki,aby poszedł tam sam. Ale Nuka uciekł Vitani tak samo jak Zirze. Już prawie był na Lwiej Ziemi. Wtedy Dotty skoczyła na niego. Nuka zapomniał,że jest w niej także zakochany. Odepchnął ją od siebie i zaczął biec. Ale Zira zobaczyła go. Nie chciała,aby Nuka poszedł na (dla nich) Zakazaną Ziemię. Nuka nie chciał słuchać swojej matki i wolał jej uciec. Ale tym razem nie było takiej możliwości,ponieważ cały czas patrzała się na Nukę. Nuka był niezadowolony z tego powodu. Ale Zira cały czas tylko wrzeszczała na niego. Vitani zobaczyła Zirę i pobiegła do niej. Nuka wykorzystał chwilę nieuwagi matki i zwiał w tym czasie. Zira pokręciła łbem. Nie chciała jej się już gonić Nuki. Nuka tym razem nikogo na drodze nie spotkał. Ale zobacz w oddali Nalę i przypomniało mu się jak Nala i Simba go zaadoptowali przez krótki okres czasu. Ale nie zastanawiał się nad tym długo po prostu poleciał do Nali. Nala ryknęła do niego. Nuka wiedział,że to celowo i odsunął się. Nala posuwała się do Nuki z pazurami i wyszczerzonymi kłami. Nuka zrozumiał,że nic tu po nim. Nawet wtedy gdy zaadoptowali Nukę nie była dla niego zbyt miła. Nuka także to zapamiętał. Ale Nala nie chciała mu odpuścić. Nuka zaczął uciekać na Złą Ziemię. Ale tam czekała na niego Zira. Nuka nie wiedział czy zostać czy uciec na Złą Ziemię do matki. Więc zaczął uciekać na Rajską Ziemię. Ale i tam nie był bezpieczny.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli chcecie się dowiedzieć czemu,to muszą pod tą notką pojawić się 3 komentarze od 3 różnych osób. Papatki :)
Supcio
OdpowiedzUsuńfajnie :D
OdpowiedzUsuńHMMMMM..........fajne :) Ja też chciałbym mieć bloga :(
OdpowiedzUsuńSuperowa notka ^ ^ ;)
OdpowiedzUsuńOd kiedy Simba jest ( kuzynem ) dla Nuki ??? Dla niego on jest (wujkiem) a nie kuzynem
OdpowiedzUsuńOd wtedy,że, Simba jest synem Sarabi i Mufasy. A Skaza jest bratem Mufasy i ojcem Nuki. Więc jeżeli Skaza jest bratankiem Simby i ma syna Nukę,to Simba i Nuka są kuzynami.
OdpowiedzUsuń"Miłość Nuki"
OdpowiedzUsuńNuka od paru dni przyjaźnił się z Dotlą, którą wszystkie lwice nazywały "Dotty" z powodu plamek pod prawym okiem. Wiele lwiątek zaczęło się śmiać, że ma narzeczoną.
Pewnego dnia Nuka zwierzył się Dotli:
— Wiesz, wszystkie lwiątka uważają mnie za głupiego. Jest mi przykro, i czasem nawet chce mi się płakać.
Dotty spojrzała na niego i pokazała Nuce plamki pod okiem.
— Widzisz je? — wskazała na nie.
Lewek pokiwał głową ze zdziwieniem.
— Każdy je chyba widzi — powiedział i wzruszył ramionami.
Lwiczka jednak nie zwróciła na niego uwagi.
— Znasz Tazamę? — zapytała po chwili.
— Chodzi ci o Leniwą Powiekę? No znam.
— Ona naprawdę nazywa się Tazama — powiedziała do niego Dotty — Tylko ją tak przezywają, bo jej jedna powieka opada.
— Wiem przecież, znam ją — odparł Nuka niezbyt grzecznie. Cała ta rozmowa wydawała mu się bez sensu.
— I ze mnie też się śmieją — dodała tylko lwiczka. I spuściła głowę.
Nuce było wstyd. Był niemiły dla Dotli, a ona chciała mu się tylko zwierzyć z tego, że się z niej śmieją.
— Dotka, przepraszam... — powiedział lewek i sam przygarbił się trochę.
— Nieważne, nic mnie nie obchodzi, czy ktoś jest dla mnie niemiły, skoro i tak już się ze mnie śmieją — Dotty położyła się tyłem do lewka.
***
Nuka poszedł daleko i uderzył się w głowę.
— Jaki jestem głupi! — krzyknął. Nagle zaczęło go swędzieć na grzbiecie. — I mam jeszcze mam pchły, nic dziwnego, że Skaza woli Kovu ode mnie! Jestem beznadziejny i nikt mnie nie lubi. A na dodatek śmierdzę.
Lewek położył się i zaczął płakać.
— Jestem bezużyteczny! — łkał.
***
Kiedy przestał płakać, pojawiła się nad nim obca lwica.
— Kim jesteś? — zapytał Nuka.
— Jestem Akeja i czuwam nad zagubionymi lwiątkami — odparła lwica.
— Ale ja mieszkam niedaleko, wcale się nie zgubiłem.
Lwica uśmiechnęła się. Wzięła Nukę w pysk i zaniosła z powrotem na Złą Ziemię.
O dziwo pierwsza przywitała go Dotty.
— Nuka! — zawołała lwiczka. — Tak się o ciebie martwiłam!
— Jak to? — zapytał jej Nuka. — Przecież ja cię przezywałem i śmiałem się z ciebie...
— I co z tego? — powiedziała Dotty i zaczęła skakać wokół lewka.
***
Kiedy dorośli, pobrali się i mieli dzieci: dziewczynkę Siri i chłopca Nuru.
(To opowiadanie napisałam dla Judi) :)