Na Rajskiej Ziemi Nuka spotkał ogromnego lwa. Już chciał uciekać,ale lew go złapał. Ogromny lew już prawie walnął Nukę pazurami. Ale Nuka nadepnął mu łapę. Chciał już uciec,ale na kogoś wpadł. Wpadli do wielkiego dołu. Lew z Rajskiej Ziemi był jakby przejęty tym. Nuka chciał poznać tego,na którego wpadł. Ale zanim on się ocknął,ta lwica uciekła. Wiedział,że to była lwica. Ale nie widział jej wyrazu pyska. Pognał os razu na Lwią Ziemię. Zobaczył tam znajomą mu postać. Ale nie wyglądała ona na Cavit. Chciał jednak zobaczyć,czy to nie ta lwica na którą wpadł. Lwica siedziała do niego tyłem i widać było,że się myje. Nuka podszedł bliżej lwicy. Dopiero później,zrozumiał,że była do Kiara. Kiara nie widziała i nie słyszała cichego Nuki. Nuka chciał już podejść do niej i powiedzieć coś do niej. Ale przypomniał sobie,że szuka lwicy na którą wpadł. A wiedział,że to na pewno nie była Kiara. Nuka zaląkł się i miał dylemat. Czy iść do Kiary i być może zdobyć jej serce czy szukać lwicy na którą wpadł. Otrząsnął łbem i zaczął szukać tej lwicy. Obejrzał się z opuszczoną głową i poszedł dalej. Kiara usłyszała,że ktoś za nią jest. Ale nie chciała się tym przejmować. Nagle Nuka wpadł na Timona i Pumbę. Najlepsi przyjaciele nie byli z tego zadowoleni. Nuka nie chciał pokazywał swojej "siły" na nich. Timon i Pumba także nie chcieli się z nim stawiać. Nie chcieli marnować czasu. Tak przynajmniej uważali. A Nuka tak naprawdę nie odszedł z Lwiej Ziemi. Pozostał tam szukając nadal tej lwicy. Lwica była już niedaleko tak przynajmniej Nuka uważał. Ale spotkał tam nikogo. Nuka załamał się i nie chciało mu się już jej szukać. Chciał już się rozpłakać i odejść. Ale nagle ktoś do niego podszedł. Zobaczył dużą lwicę (jest na obrazku). Była dla niego bardzo piękna i wydawało mu się,że jest najpiękniejszą lwicą na Lwiej Ziemi. Nazywała się Floren. Floren zobaczyła,że Nuka się w niej zakochał. Dziwnie się czuła i chciała odejść. Nuka do niej podszedł i zapytał.
-Czy ty jesteś tą lwicą z którą się zderzyłem?
Floren wiedziała o czym Nuka mówił,ale nie chciała o tym gadać. Postanowili zmienić temat. Floren nie była rozmowną lwicą. Nie wiedziała właściwie,po co się zwraca do Nuki. Nuka bardzo ją sobie cenił i w jej oczach była bardzo ładna i mądra. I to była prawda. Floren była ładną i mądrą lwicą. Nuka nie wiedział jednak czy podoba się lwicy. Chciał zebrać się na odwagę. Ale gdy na nią patrzał robiło mu się tak dobrze. Floren już chciała odejść ale Nuka ją zatrzymał. Uśmiechnął się i ciągle spoglądał na Floren. Lwica nie chciała z nim dłużej przebywać. Nuka nie chciał jednak jej puścić. Z daleka było słychać głośne bieganie. Nuka nie przejmował się tym i nadal patrzył na nią zakochany. Floren jednak była ciekawa co wywołuje taki hałas. Bo było to naprawdę głośny tupot jakby antylop. Nagle z wzgórza wybiegli Kovu i Vitani. Kovu nie wiedział co zrobić widząc brata z lwicą. Vitani wyszczerzyła do niej kły. Od razu było widać,że Vitani i Floren nie będą się ze sobą dogadywały. Lwice nie wiedziały po co ta druga tutaj była. Floren już chciała walnął Vitani pazurami w pysk,ale zjawił się zasapany Simba. Nuka przestraszył się. Floren ucieszyła się,że Simba tak szybko tam dotarł. Nuka puścił Floren,a lwica pobiegła do Simby. Nuka bardzo się rozczarował. Simba powiedział aby Nuka się tym nie interesował. Nuka wcale nie wiedział jak się wtedy zachować. Ale było widać,że zbiera się na burzę. Simba chciał już odejść z Floren. Nagle Nuka go zatrzymał.
-Zaraz zaraz. To moja lwica i ty nigdzie z nią nie pójdziesz.
Simba i Floren zaśmiali się. Simba nie chciał już dłużej czekać. Floren nie chciała jednak uciekać przed burzą. Simba próbował ją zabrać od Nuki. Ale Floren nie zależało na nim,tylko aby zostać na burzę. Nagle piorun trzasnął i życzenie Floren się spełniło. Burza była głośniejsza i większa niż zerwanie chmury. Floren ucieszyła się,ponieważ uwielbiała kiedy zaczęło padać. Ale Floren zaczęła biegać jak głupia w stronę wielkiego dołu. Dół nie był mały i tylko się uderzyć można by się zabić. Ale Floren nie zauważyła jej. Wpadła do wielkiego dołu i głośnym wrzaskiem. Właśnie gdy umarła trzasnął piorun. Burza zaczęła się uspokajać. Nuka nie miał już powodów aby przebywać na Lwiej Ziemi. Simba był zadowolony,że szybko pozbył się kuzyna.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sorry że nie pisałam :)
Szkoda , że autorka nie dorysowała Nuce serduszka jak patrzył na Kiarę XD
OdpowiedzUsuńDokładnie XD Kiara X Nuka = Malutki Skazuś
OdpowiedzUsuń