piątek, 4 listopada 2011

Wyprawa Kovu i Kiary cz.4

Hieny zagoniły Kiarę i Vitani na Cmentarzysko Słoni. Tylko tam mieli szansę znaleźć ukrywające się lwiczki,bo znały tam każdy kąt. Banzai podszedł do Vitani,która wyszczerzyła do niego kły. Banzai wściekł się i podniósł łapę. Wtedy Kiara spróbowała ryknąć. Banzai padł ze śmiechu,gdy ją usłyszał. Shenzi patrzyła na ich wygłupy. Wtedy lwiczki miały szansę uciec. Kiara chciała iść przodem,ale Shenzi złapała jej ogon. Vitani już uciekała,ale hieny postanowiły za nią nie gonić. Wiedziały,że Vitani wróci,chcąc ratować Kiarę. A jeśli nie,to zjedzą tylko jedną lwiczkę. Plan hien tym razem był bardzo dobry. Nie było widać żadnego minusa tego planu. Banzai oblizał się,i hieny miały już zacząć jeść Kiarę. Kiara zaczęła krzyczeć,aż usłyszała ją Vitani. Zaniepokojona lwiczka nie miała czasu na myślenie,więc poszła ratować przyjaciółkę swojego młodszego brata. Gdy Vitani wracała,zauważył ją Ed. Głodna hiena natychmiast poinformowała pozostałe. Shenzi zaśmiała się i spojrzała z chytrym uśmiechem na Kiarę. Kiara myślała,że już umrze. Po chwili zobaczyła obok niej Vitani. Shenzi nadal trzymała Kiarę. Chciała,aby Vitani przyniosła jej coś w zamian. Vitani wiedziała,że hienom zależy tylko i wyłącznie na jedzeniu. Shenzi dała Vitani określony czas,jeśli nie przyniesie czegoś w zamian,hieny zabiją Kiarę. Vitani pobiegła do Ziry. Ale wiedziała,że matka nienawidzi Kiary,więc miałaby kłopoty,gdyby powiedziała o co chodzi. Musiała coś na szybko wymyślić. Gdy dobiegła do matki wymyśliła już. Wymyśliła,że Kovu jest bardzo głodny,i trzeba coś upolować. Zira spojrzała poważnie. Vitani uśmiechnęła się przekonująco. Zira robiła coraz poważniejszą minę. W końcu Vitani przekonała Zirę,by poszła na polowanie. Zira wzięła na polowanie także Vitani. A tymczasem Shenzi,Banzai i Ed czekali z niecierpliwością. Kiara wielokrotnie musiała coś wymyślić,by nie zostać pożarta. Minęło już trochę czasu. W pewnej chwili Shenzi uznała,że Vitani ich oszukała. Kiara także to czuła,ale próbowała jakoś przekonać hieny,by jej nie zabijały. Vitani bardzo pośpieszała matkę,bo wiedziała,że czas szybko się skończy. Zira skoczyła na jedną z antylop,i zabiła ją. Antylopa nie była zbyt duża,więc Vitani podniosła ją,i jakoś przeszła kilka kroków. Zira odeszła,a obok Vitani pojawił się wielki lew. Okazało się,że to Simba. Król był wściekły,że Vitani bez pozwolenia weszła na Lwią Ziemię. Lwiczka wytłumaczyła mu,dlaczego tak zrobiła. Simba przestraszył się i kazał Vitani zostawić mięso. Vitani nie rozumiała czemu,ale Simba nie dał jej wyboru. Vitani zostawiła antylopę i pobiegła za Simbą. Nagle Kiara zaczęła wydawać dziwne dźwięki. Shenzi zdziwiona zaczęła ją uspokajać. Kiara zaśmiała się,i powiedziała im,żeby się obrócili. Hieny zdziwiły się. Po chwili obróciły łby,i zobaczyła Simbę. Simba od razu poznał hieny,które w dzieciństwie goniły jego i Nalę. Hieny szybko uciekły. Gdy Simba obrócił się,Kiara i Vitani uciekły. Simba był tym rozczarowany. Lwiczki roześmiane,że wszystko się udało,uciekły i poszły dalej. Z krzaków wyskoczył Kovu. Kovu zaśmiał się i spojrzał wesoło na Kiarę i Vitani. Obok królewskiej córki Kiary,córki Ziry Vitani i młodszego syna Ziry Kovu przechodziła Sarafina. Lwica usłyszała śmiejące się lwiątka. Szybko zobaczyła,co się tam dzieje. Nie chciała sama przepędzać Kovu i Vitani,więc poszła do Nali. Nala była zaskoczona. Natychmiast zaczęła bieg na poszukiwanie córki. Znalazła ją,kiedy żegnała się z Kovu i Vitani. Mała Kiara zobaczyła matkę. Wiedziała,że będzie miała kłopoty. I nie myliła się. Nala wzięła ją na rozmowę. Kiara wytłumaczyła się z każdego zadanego pytania. Na niektóre musiała wymyślać,by nie zdradzić przyjaciół. Nala odeszła. Kiara spojrzała na zachodzące słońce. Poczuła się bardzo samotna. Położyła się i dalej oglądała zachód. A Vitani i Kovu byli już prawie w domu. Kovu ujrzał wodopój i pobiegł się napić. Vitani nie chciało się pić,więc poszła dalej. Nagle obok Kovu pojawiła się lwica. Kovu spojrzał na nią powoli i ze strachem. Lwicą tą była Sarabi. Skoro Kovu już tam był,to lwica chciała z nim porozmawiać. Kovu chętnie porozmawiał z lwicą. Sarabi zaprosiła go,aby przyszedł jeszcze jutro. Kovu zgodził się,i tak też zrobił.
-Popatrz Kovu-zaczęła Sarabi-to jest Lwia Ziemia. Na tej ziemi się urodziłeś. To jest twój ojczysty dom,choć mieszkasz teraz na Złej Ziemi. Pewnie nie wiesz,czemu nie mieszkasz z rodziną tu-Sarabi patrzała na Kovu który pokręcił łebkiem-Kiedyś zginął Skaza. Pewnie go znasz,bo to on cię wychowywał. Twoja mama była tak smutna,że aż chciała zabić króla Simbę. Za to co Zira chciała mu zrobić,wygnał ją. A przecież nie mogła tak was zostawić.-Kovu zaczął się wypytywać o lwice,które mieszkają na Złej Ziemi-To już inna sprawa. Lwice zostały wygnane dobrowolnie. One chciały iść na wygnanie razem z twoją matką,siostrą,bratem i tobą.
Kovu pytał się jeszcze o wiele rzeczy. Gdy już Sarabi uznała,że muszą się pożegnać,zauważyła ich Zira. Lwica była wściekła,że po pierwsze obok Sarabi jest Kovu,a po drugie,że Kovu rozmawia z Sarabi. Zira zaczęła dogadywać Sarabi. Zła lwica wyprostowała się i patrzyła uważnie na Zirę. Zira uśmiechnęła się,i wzięła Kovu w pysk. A tymczasem Kiara maszerowała po Lwiej Ziemi. Lwiczka nagle zobaczyła interesujące miejsce. Spojrzała na Lwią Skałę,i poszła dalej.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak chcecie przeczytać gdzie poszła Kiara i jakie przygody ją tam spotkały,musi być tu 17 komków :)

19 komentarzy:

  1. super opowiadanie, mam nadzieję że ktoś jeszcze napisze komentarz, życzę pomysłów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo komków potrzeba teraz. Bardzo ciekawa opowieść. Vitani musi być silna,jak uniosła antylopę :D Dobrze,że zjawił się Simba,i je uratował. Szkoda,że Zira nie chciała aby Kovu rozmawiał z Sarabi. Ja bym na jej miejscu pozwoliła rozmawiać z Sarabi,ale jej wybór,przecież opowieści i Ziry nie zmienię. Ed jest bardzo spostrzegawczy,nie? Przecież to on zobaczył wracającą Vitani. Jestem bardzo ciekawa,jakie miejsce zauważyła Kiara,i czy tam w ogóle pójdzie ;) Myślę że tak,bo Kiara jest bardzo ciekawską lwiczką. Obrazki też są świetne. Na tym z hienami długo się śmiałam,takie mają miny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też czekam. Proszę o komki,bo chcę zobaczyć co się stało dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ock to link do mojego new bloga:
    http://jak-to-sie-zaczelo-jak-to-sie-skonczy.blogspot.com/
    Tutaj wogóle nie trzymam się żadnych wersji fanów ;p.
    np. Zira miała siostrę a jej babcią była Zauditu...zdradziecka królowa Lwiej Ziemi itd ;p.
    A co do opowiadania: Lion King is your elemental!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tsa...&It; 33-Babcia Ziry to nie była Zauditu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne . Ten drugi obrazek bardzo mi się podoba : 3 ( Nareszcie weekend ) .

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebista opowieść link:
    http://zajemagda.blog.interia.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. No tak ale pisałam że ja tworze własną historię, a co do przodków Ziry wymyśliłam taką:
    Zauditu i Mohatu mieli dwoje dzieci: Uru i małego Harry'ego.
    Zauditu ukrywała przed nimi że tak naprawdę ciągle dokucza zwierzętom, kradnie im jedzenie itd. Mohatu nic o tym nie wiedział, ale zwierzęta były pewne ze jest w to zamieszany. Zrobiły bunt i wtedy Mohatu się wszystkiego dowiedział. Zauditu była akurat na zwiadzie, wróciła i usłyszała jak Mohatu mówi że gdy tylko wróci to ją wygna. Wzieła więc malutkiego, ledwie chodzącego Harry'ego i uciekła z nim do Doliny Skał. Mohatu nie zdołał jej dogonić ale przez lata kazał szukać Doliny Skał, bo nie wiedzieli gdzie ona sie znajduje. Natomiast Zauditu przyjeła imie Dalia i została wodzem. Harry ożenił się z lwicą o imieniu Domena i mieli bliźniaczki: Zire i Kame. Obie zaprzyjaźniły się pewnego dnia z lwiątkiem o imieniu Tamba, który należał do Stada Lwiej Ziemi. Zira go kochała ale ich zdradził i powiedział swojej matce i stadu gdzie mieści się Dolina Skał, bo mu powiedziały. Lwice tam przybyły i prawie zabiłyby Zire i Kame, ale ich rodzice rzuciły się na stado lwic...a lwice ich zabiły...Dlatego Zira nienawidzi Lwiej Skały a nadgryzione ucho jest pozostałością po tym wypadku. No a później miała dylemat miłosny czy wybrać Skaze czy jej przyjaciela z dzieciństwa Suzukiego.
    Ja taką wresje wymysliłam ;p.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz co ja myślę Tsa...7It; 33? Jest taka historia,wiadomo jakich Zira miała rodziców,po co zmieniać? Ja nie rozumiem. Możesz oczywiście,ale nie wiem po co. Prawdziwi rodzice Ziry to Hawa i Bolaji,ale ok. Każdy ma tam swoją wersję,a że nie było ich w filmie,to można wymyślać. Ja mam wersję Hawy i Bolajego,ale ok. Ta historia też jest bardzo ciekawa :) Bardzo dużo osób już zagłosowało w ankiecie. Szkoda,że tyle nie komentuje. Byłoby już dawno więcej opowieści. A tu jeszcze dużo dość brakuje. A wiesz co ja zauważyłam Tsa...&It; 33? Napisałaś tyle,co kiedyś pisałam :) Teraz widzę,że niepotrzebnie tak bardzo się rozpisywałam. Ale wtedy pisałam jedne z pierwszych komentarzy,więc musiałam się wygadać sporo,bo dużo było naprawdę do napisania :) Chyba rozumiecie. Jak nie to trudno xD Teraz słuchałam Luli Luli Laj po niemiecku. Powiedz mi Azro,czy wiesz gdzie tam jest początek zdania czy jego koniec xD Bo ja nie wiem. Mogłaby trochę zwolnić. W jeden z nas rozumiem,ale w Luli luli laj nie xD Powiedz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Do A co cię to?-tak,wiem. Dlaczego miałabym nie wiedzieć? ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam niecierpliwie na następną część♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  12. heh ;p. No właśnie jest ta jedna wersja i na każdym blogu jest opisana ta sama więc wymyśliłam nowa ;p.
    Mam też różne inne wrsję ;p.
    Np. o śmierci Mheetu, że Mheetu zamaist Nali poszedł szukać Simby, ale Simba nie chciał, Mheetu wrócił, Skaza dowiedział sie. ze Simba żyje i że po to był tam Mheetu i go zabł ;p.
    Dopiero kiedy Nala odkryła śmierć Mheetu odszukała jako druga Simbe i mu opowiedziałą że Mheetu nie zyje i Simba dopiero wtedy poszedł ;p.
    Mam mnóstwo takich swoich wersji: o synu Nuki, i jak on udawał że jest sierotą i zaprzyjaźnił się z synem Kovu i Kiary itd.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sorry znowu sie za bardzo rozpisałam xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Sorry,że już się 3 razy udzielam,ale chyba mogę,nie? xD Tsa...&It; 33 może byś się zalogowała? Ale dość tych pytań,czas na odpowiedzi twierdzące xD Wcale się nie rozpisujesz Tsa...&It; 33. Szkoda,że nie masz takiej wersji jak każdy,ale każda wersja jest ciekawa. Lubię czytać różne wersje,ale mam oczywiście swoją :) I polecam taką jedną piosenkę. Cricle Of Life-Życia Krąg po chorwacku. http://www.youtube.com/watch?v=-vvitBHJGZs
    Posłuchajcie. Mi się bardzo podoba. Aha,Azra,napiszesz mi Luli Luli Laj po niemiecku tekst? Chciałabym się dowiedzieć,ale jak nie chcesz albo nie mam czasu,albo nie znalazłaś czy tam inne powody,to powiedz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. a ostatnio słuchałam piosenek z KL po chińsku ;D.
    Ale jakby co, to oprócz tych moich wersji, znam też oficjalne.
    Wiem kto był matką Mohatu, czemu naprawdę umarł Mheetu, kto był dziecmi Kovu i Kiary, znam historię Etuma, wiem czemu był ślepy, wiem kto był ojcem Ahadiego, wiem też kto był ojcem i matką Ziry i znam prawdziwe imie i losy jej siostry. Studiuję KL od lat.
    Te moje wersję to są tylko takie poboczne tak to mam wersję jak kazdy :).
    PS: Na moim blogu dodałam 20 ileś różnych fotek, gifów, zdjęć i filmów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie da się studiować KL,a tych prawdziwych wersji nie ma,bo nie było książki,ani filmu o nich,więc nikt nie zna prawdziwej ;P

    OdpowiedzUsuń
  18. No, fajne. Zachwycasz mnie, ja tak nie umiem. No, ale przynajmniej piszę bloga o królu lwie! PS : Mam ich 9: xd. W ogóle to uwielbiam króla lwa, i sam on mi się już znudził. Wole pisać albo o dzieciach kiary i kovu albo o wcześniejszych dziejach. Co do studiowania KL, to rzeczywiście się nie da.
    No, to na tyle, ale ja się trochę gubię w tym twoim blogu!

    OdpowiedzUsuń