wtorek, 10 kwietnia 2012

"Prokurator" Zira


Jeszcze przed śmiercią Skazy,Zira czuła że stanie się coś złego. I dobrze przeczuwała,bo następnej nocy zjawił się Simba. Lwica nie zdążyła uratować Skazy przed śmiercią,a za wszystko obwiniała Simbę. Nuka i Vitani,a także trochę Kovu,byli na niego wściekli. Simba próbował się tłumaczyć,że to przecież hieny rozszarpały Skazę. Ale Zira nie chciała tego słuchać,i uderzyła nowego króla. Simba nie chciał tolerować takiego zachowania,ale się powstrzymał. Zira nie wiedziała,że Simba zaraz ją wygna. Simba wszedł na Lwią Skałę,i wygnał ciotkę. Dużo lwic protestowało,ale część odeszła z Zirą. Jednak Zira nie miała zamiaru się poddać. Zostawiła lwice z dziećmi,i poszła do Simby. Kilka lwic poszło z nią. Zira podeszła do Lwiej Skały całkiem pewnie,i zawołała Simbę. Lew od razu odkrył,że to znowu jego ciotka. Wyszedł z jaskini,i kazał się jej wynosić. Jednak lwica chciała z nim porozmawiać,co zaskoczyło Simbę. Podszedł do niej,a Zira kazała mu iść za nią. Simba poszedł,wyczuwając podstęp. Lwice z jego stada postanowiły dyskretnie za nimi pójść. Zira zaprowadziła Simbę do miejsca,gdzie leżał martwy Skaza. Simba nie rozumiał,po co miał tam przychodzić. Ale Zira i lwice weszły na głaz. Zira kazała Simba podejść do ciała jego martwego wujka. Simba naprawdę się przeraził. Podszedł,ale nie za blisko. Lwice uważnie obserwowały postępowania Ziry. Zła lwica zauważyła sępy,które krążyły w okół nich. Jeden z nich usiadł koło Simby. Zira zaczęła mówić.
-Simba,widzisz,co żeś zrobił!? Zabiłeś własnego wujka. On mógł żyć jeszcze bardzo długo,ale przez ciebie zginął. Zaprzeczysz temu?!
-Tak,Ziro. Skaza umarł przez hieny,a nie przeze mnie.
-Ale gdybyś ty się nie zjawił,Skaza by żył!!
Wtedy Zira zaczęła grozić Simbie. Lew nie chciał,aby tak go traktowano. Kolejny raz wyrzucił ciotkę z królestwa. Zira wróciła na Złą Ziemię mając nadzieję,że Simba przemyśli to co zrobił,i podda się bez walki. Ale Simba nawet nie myślał o takim rozwiązaniu. Dla niego,to Zira miała na zawsze zostać wygnana. Mimo próśb Nali by rozważyć inne rozwiązanie,on nie chciał. Następnego dnia,Sarabi poszła do Ziry. Miała nadzieję,że Zira przeprosi,i uda się rozwiązać tą sprawę polubownie. Ale lwica wściekła się,widząc Sarabi na swoim terenie. Inne lwice też szykowały się do ataku. Sarabi widziała,że nie będzie łatwo. Pamiętała te złe chwile,w których Zira nią pomiatała. Postanowiła odejść,i tak właśnie zrobiła. Zira spoglądała na nią krzywo. Ale Nuka lubił Sarabi,i chciał być koło niej. Podszedł do lwicy,i chciał rozmawiać. Ale ona nie chciała. Wiedziała,że Zira będzie na niego okropnie wściekła. Nuka też to wiedział,i w smutku odszedł. Zira nadal wymyślała nowe powody,by oskarżyć Simbę. Jej powody były prawdziwe,i Zira naprawdę miała o co oskarżyć Simbę. Wszystkie lwice z jej ziemi popierały jej działania. Zira chciała,aby ktoś wreszcie oskarżył o coś Simbę. Pewnej nocy,Vitani długo nie wracała. Zira postanowiła ją odszukać,i natknęła się na Simbę. Lew trzymał w pysku Vitani. Zira była strasznie wściekła,a Vitani wystraszona. Wiedziała,że w domu będzie miała karę. Jednak Zira była w duchu dumna z córki. Wzięła ją na Złą Ziemię,i tam opowiadała,o co można by było jeszcze bardziej oskarżyć Simbę. Pewnego dnia,Zira poszła na Rajską Ziemię,a tam mieszkał najpotężniejszy król wszystkich lwów,i mógł też władać innymi ziemiami. Jednak miał dobre kontakty z Simbą,i był także sędzią. Simba musiał uszanować to,że Zira go oskarżyła. Muko,czyli sędzia,nie wierzył w oskarżenia Ziry,ale przecież musiał wysłuchać świadków. Na początku wszystko wskazywało,że Zira wygra tą sprawę,a później Simba wybronił się z oskarżeń,ale i tak musiał bardzo uważać. Zira już nie szukała dowodów,lecz pomysłów na plan zabicia Simby. Simba już nigdy nie został oskarżony przez Zirę. A Muko już nigdy nie spotkał się z Zirą.

16 komentarzy:

  1. He he,fajny tytuł :) Jak zwykle super Azro .
    Proszę,daj coś na Życie Taki/Skazy .
    Pozdrawim :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z TheHanką i prosimy się daj nową notatkę na Taka/Skaza życie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny tytuł! ;P
    Notka też bardzo interesująca. ^-^

    Jak minęły wam Święta? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. Fajny Tytuł. Uwielbiam Zirę, a nienawidzę Simby. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CO TY PIERDOLISZ SIMBA JEST WSPANIAŁY ZIRA TO IDIOTKA

      Usuń
  5. Świetne :D Tytuł mnie zachwycił ^^ Powiedz mi,skąd ten pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię też oglądać sędzię (i inne programy) i wpadłam na ten pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też bardzo lubię ten program :) Szkoda,że go ściągnięto z anteny. Super notka.

    OdpowiedzUsuń
  8. CO!? JAK MORZNA LUBIĆ ZIRE!!!???
    Świetna notka Azro
    Utamu jesteś......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NO WŁAŚNIE ZIRA TO IDIOTKA

      Usuń
    2. No. Zira jest głupia ale sprytna i przebiegła. Skaza też był głupi i dlatego umarł, bo go rozszarpały hieny. Ale to Skaza sam był taki głupi, że powiedział na swoją obronę do Simby: "To nie moja wina. Hieny mnie namówiły", co było nieprawdą. Nie chcę bronić hien, bo to straszne głupole, ale co jak co sam sobie potem zaszkodził. (uwaga, naprawdę mi nie żal, tylko tak piszę) Nawet mi żal Skazy, że był takim idiotą. XD

      Usuń
  9. Gdybym była Zirą to bym chyba sama siebie zabiła. Bo przecież Zira jest strasznym palantem i idiotką. A poza tym jest taka okropnie brzydka. No i na dodatek jest taką strasznie głupią idiotką. Bo przecież to idiotyzm chcieć, żeby dziecko zostało królem, wiedząc, że kocha się w córce króla i przecież może za niego wyjść, a i tak nadal chcieć zabić Simbę. Odpuść mu już, Zira. :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna nocia :)

    OdpowiedzUsuń