piątek, 2 marca 2012

Nowy brat

Mohatu chodził sobie po Lwiej Ziemi razem z młodszym bratem Isaką. Po chwili przed lwiątkami pojawili się ich rodzice:Izlar i Zomba. Bracia byli zupełnie tym zaskoczeni. Władcy Lwiej Ziemi poszli z synami na Lwią Skałę. Tam pokazali im lwicę,która miała małego lewka. Mohatu nie rozumiał o co chodzi. Isaka wiedział,że skoro to takie ważne,to pewnie będą kłopoty. Zomba wzięła na grzbiet Isakę,a Izlar wziął Mohatu. Zaczęli z nimi rozmawiać,ale Isaka skoczył na grzbiet ojcu. Zomba zaśmiała się i podeszła do lwicy. Nazywała się ona Kvaria. Obie były koleżankami od bardzo dawna. Gdy Izlar już skończył,do Mohatu podeszła Zauditu. Isaka był zazdrosny,że taka ładna lwiczka chce się bawić z jego starszym bratem. Lew nie chciał się pogodzić z tym,że nie zostanie królem. Jednak Mohatu był jak zawsze bardzo szczęśliwy,i dwa lewki zaczęły się bawić. Zauditu chciała,aby Isaka się do nich przyłączył,ale lewka już nie było. Mały Isaka poszedł do matki,aby się jej wyżalić. Zomba zaczęła pocieszać syna mówiąc,że to jeszcze nie czas na znajdywanie partnera...Isaka ucieszył się,że Mohatu nie może jeszcze zostać królem ani mężem Zauditu. Szczęśliwe lwiątko poszło się bawić. Zauditu zauważyła go,i natychmiast do niego pobiegła. Isaka bardzo ucieszył się,że Zauditu chce się z nim bawić. Po chwili z jaskini wyszła Zina,matka Zauditu. Lwiczka musiała iść do domu. Isaka opuścił łeb i poszedł nad wodopój. Tam bawił się z hienami,a Mohatu poszedł na Lwią Skałę. Stanął na szczycie i zaczął się przyglądać zwierzętom. Izlar szukał Isaki,i musiał się o to zapytać starszego syna. Mohatu odpowiedział,że pobiegł w stronę wodopoju gdy Zauditu wróciła do domu. Izlar poszedł po syna,a Zomba została z Mohatu. Zaczęła z nim rozmawiać,że teraz będzie inaczej niż normalnie. Mohatu w ogóle nie wiedział o co jej chodzi. Próbował się tego dowiedzieć,ale Zomba mówiła,że za niedługo sam się przekona. Mohatu nadal nie był szczęśliwy z odpowiedzi,ale pogodził się z tym. Po chwili Izlar przyszedł i powiedział,że będzie ktoś nowy w ich życiu. Mały lewek okropnie się zaniepokoił. Nie widział żeby jego matka była w ciąży. Pobiegł do Zauditu,ale w jaskini już jej nie było. Zina powiedziała Mohatu,że skończyła myć Zauditu i,że lwiczka pobiegła w stronę wodopoju. Przyszły król pobiegł od razu nad wodopój,ale tam też nie znalazł koleżanki. Zapytał się pewnej antylopy,ale ona też jej nie widziała. Lewek okropnie się przeraził i pobiegł do Izlara. Ojciec Mohatu powiedział,że Zauidtu poszła z ojcem na polowanie. Mohatu dziwił się,że to nie Zina zabrała córkę,ale Izlar miał tylko taką wymówkę na nieobecność Zauditu. Tak naprawdę,była koło Kvariany by dowiedzieć się,co się stanie z jej synem. Kvariana opowiedziała wszystko Zauditu i prosiła ją,aby nie zdradzała tej tajemnicy nikomu. Koleżanka Mohatu obiecała to lwicy. Mohatu był załamany,że dzieje się w okół niego wiele,ale on sam nie jest zauważany. Lecz Isaka był jeszcze bardziej zły,że ma się ktoś nowy pojawić. Izlar i Zomba bardzo nie chcieli,aby jakakolwiek plotka z tym związana dotarła do Isaki i Mohatu. Jednak sprytny Mohatu poszedł do Kvariany,z którą rozmawiała Zomba. Ale Kvariana nic nie powiedziała przyszłemu królowi. Książę był na nią bardzo zły bo myślał,że ona mu wszystko powie. Ale następnego dnia,wszystko się wyjaśniło. Ale wcześniej w nocy,Zomba zabrała syna na nocną lekcję. Mohatu myślał,że matka powie mu co się ostatnio dzieje. Jednak Zomba nic mu nie powiedziała. Następnego dnia do władców przyszła Kvariana mówiąc,że to już czas. Król i królowa ucieszyli się. Obudzili Mohatu i Isakę,i poszli do małej jaskini. Zaspane lwiątka nie mogły uwierzyć w to co widziały. Tam był jakiś lewek! Mohatu chciał,aby rodzice wreszcie pokazali mu o czym mówili,a mówili właśnie o nim.
-Mohatu,Isaka-zaczął Izlar-to jest Wataki,czyli wasz nowy braciszek.
-NOWY BRAT!?!?-krzyknęli oboje Isaka i Mohatu
Izlar tylko uśmiechnął się,i odszedł z Isaką. Mohatu bardzo chciał zaprzyjaźnić się z Watakim,ale lewek nie odpowiadał na żadne jego pytania. Gdy przyszły król zaproponował mu zabawę,Wataki opuścił uszy. Mohatu nie chciał mieć takiego brata. Próbował wszystkiego aby rozśmieszyć lwiątko,ale żadne próby tego się nie udały. Wataki nie chciał się bawić,śmiać ani nic. Mohatu przyszedł ze skargą do rodziców. Jednak Izlar i Zomba nie chcieli,aby Wataki odszedł. Mohatu próbował dalej,a Isaka całkiem nim gardził. Właściwie nawet Kvariana niezbyt go lubiła. Lwiątko było bardzo zasadnicze i nie chciało robić wielu rzeczy. Mohatu próbował już wszystkich zabaw,ale uparty Wataki i tak nie chciał tego robić. Na wszystko się krzywił albo narzekał,że takie zabawy mogą być niebezpieczne. Po kilku dniach młody książę przyszedł do Kvariany,aby zabrała swojego syna z powrotem do siebie. Jednak lwica nie odpowiedziała. Mohatu musiał udowodnić,że Wataki do nich nie pasuje. Jednak z czasem zaczął krzyczeć na nowego brata. Mały Wataki przybiegł do Kvariany z płaczem. Lwica mimo że nie chciała syna,to bardzo chciała mu pomóc. Wataki powiedział,jak zachował się Mohatu. Kvariana z rykiem pobiegła do Izlara. Opowiedziała mu o tym,co Wataki jej powiedział. Izlar w to nie wierzył,więc nie chciał już,aby Wataki był w ich rodzinie. Kvariana tylko prychnęła i oświadczyła,że nie zamierza tam zostać ani chwili dłużej. Lwica odwróciła się od króla,i poszła z synem na Rajską Ziemię. I Isaka i Mohatu byli z tego bardzo zadowoleni. Wataki i jego matka nigdy już nie wrócili do królestwa Izlara i Zomby,a oni wcale się tym nie martwili. Wręcz przeciwnie. Razem z obojgiem synów bardzo cieszyli się,że Wataki i Kvariana nareszcie odeszli z Lwiej Ziemi. Już później nigdy się coś takiego nikomu nie przydarzyło.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Teraz nie będę pisała,bo jestem chora ;(

6 komentarzy:

  1. A co cię to?3 marca 2012 06:19

    Szkoda,bo przeczytałam już tą notkę i chciałabym przeczytać kolejną. Wiem,że siedzę długo na kompie i czatuje na nowe opowieści,ale trudno ;P Bardzo mi się spodobała bo lubię jak piszesz o Mohatu. O tym lwie naprawdę bardzo mało wiemy,a Ty nam udostępniasz o nim informacje. Życzę Ci,abyś szybko wyzdrowiała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super piszesz mi się podoba może napisz coś o Kopie i Vitani co??

    OdpowiedzUsuń
  3. Julcia,nie mów co byś chciała przeczytać,tylko dostosuj się do notek! Azra pisze bardzo niespotykane notki,a o Kopie i Vitani wiemy dość dużo. A jak będziemy mówić Azrze co ma pisać,to w końcu się wścieknie. Ja bym chciała przeczytać o Simbie,ale to nie znaczy,że piszę aby o nim napisała. A pewnie nawet jakby napisała o Kopie i Vitani,to nawet byś tego nie przeczytała. Tak było na blogu Azry o Tace. Chcieli o bliźnie,jest o bliźnie Taki,a i tak nie komentują tej notki...Super i ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna notka i zdrowiej szybko Azra! .....em...Nati00 jak by nie zauważyć to julcia tylko proponowała pomysł na notke i tak przy okazji nie wszyscy mogą czesto wchodzić na komputer więc nie miej pretensji że nie komentowano jakiegoś wpisu :P...tak jak na początku już napisałam życze ci szybkiego powrotu do zdrowia :]

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowiej szybko Azra!
    Poza tym notka jak zawsze super! ;P
    Pozdrawiam wszystkie lwy!! ^-^

    OdpowiedzUsuń
  6. Aurelia lwica13 marca 2012 11:36

    Super :D Ja myślałam,że Wataki to tylko jego kolega,a t taka niespodzianka ;D

    OdpowiedzUsuń