sobota, 29 października 2011

Pytanie na które brak odpowiedzi

Był już późny wieczór. Na Lwiej Skale panował idealny spokój. Tak samo było na całej Lwiej Ziemi. Ale w jednej chwili tej spokój został zakłócony. Ahadi wziął Mufasę na lekcję. Taka podbiegł do nich z uśmiechem. Ahadi spojrzał na niego wściekle. Uru wszystko widziała,i natychmiast pobiegła z wyszczerzonymi kłami do męża. Ahadi nie rozumiał,czemu ma wziąć też Takę. Mufasa podszedł do młodszego brata,i zaczął się z niego śmiać. Taka bardzo się wściekł,i klepnął jak najlżej Mufasę. Mufasa też się już zdenerwował,i walnął mocno Takę. Uru zauważyła to,i zaczęła krzyczeć na starszego syna. Ahadi był wściekły na Uru,że broni Taki. Zaczęła się nowa afera. Mufasa walczył z Taką,a Ahadi kłócił się z Uru. Taka nagle spojrzał na Uru. Zobaczył idącą daleko od nich Sarafinę. Zapatrzył się w lwiczkę. Mufasa to wykorzystał,i uderzył jak najmocniej brata. Taka upadł i spojrzał na rodziców. Ale nikt nic nie powiedział,bo byli zbyt zajęci kłóceniem się ze sobą. Sarafina widziała co się dzieje,ale nie miała odwagi żeby tam pójść. Szybko więc odeszła. Jednak w duszy wiedziała,że źle zrobiła. Pobiegła natychmiast do Rafikiego. Ale pawiana nie było na baobabie. Zobaczyła Zazu. Nie miała czasu czekać,aż Rafiki się pojawi,więc pobiegła do królewskiego majordomusa. Zazu przeraził się słysząc Sarafinę. Kazał się natychmiast tam zaprowadzić. Sarafina zerwała się i pobiegła. Zazu leciał nad nią,i wypatrywał lwy. Sarafina szybko dobiegła do miejsca,i Zazu próbował pogodzić wszystkich. Ale nie dało się nikogo uspokoić. W jednej chwili Mufasa uderzył Zazu. Zazu upadł. Taka zaczął się śmiać. Skoczył na Zazu. Mufasa też się śmiał,i uśmiechnął się do Taki. Po chwili oboje zaatakowali nudnego ptaka. Uru była szczęśliwa,że dzięki Zazu kłótnia przemieniła się w zabawę. Zazu właściwie nie miał na myśli pogodzenia się w postacie atakowania go,ale dla Uru liczyło się tylko to,że lwiątka znowu są w zgodzie. Ahadi był wściekły. Nie chciał aby Mufasa bawił się z Taką. Chwilę później do Mufasy i Taki dołączyła się Sarafina,która też nie lubiła Zazu. Lwiątka bawiły się tak jeszcze kilka minut a potem poszli każdy w swoją stronę. Mufasa zobaczył Sarabi i Zirę. Pobiegł do lwiczek. Przywitał się z obiema lwiczkami,ale do zabawy zaprosił tylko Sarabi. Zira zasmucona odeszła. Zobaczyła Takę wchodzącego na wzgórze. Uśmiechnęła się szeroko i pobiegła do niego. Taka stał na wzgórzu z poważną miną i nic się nie odzywał. Zira odeszła od niego,ale chwilę później skoczyła przed lwiątko. Taka wściekł się i wyszczerzył kły. Zira odsunęła się niepewnie. Taka odszedł bez słowa z wściekłą miną. Zira nie wiedziała o co chodzi,bo Taka zwykle chce się z nią bawić. Zira poszła do Hawy,a Taka poszedł w swoją stronę. Królewskiego syna zauważył Zazu,i poleciał z nim porozmawiać na temat zabawy. Taka sporo się uśmiał,gdy Zazu mówił mu o tym. Gdy majordomus odleciał,Taka zauważył ojca i starszego brata na Lwiej Skale. Szybko wszedł na tron i do jaskini. Uru uśmiechnęła się do niego i zaczęła myć. Taka próbował się wyrwać,ale nic to nie dało. Uru szybko puściła Takę,ale poszła do Ahadiego i Mufasy na szczyt Lwiej Skały. Taka poszedł do nich za matką. Mufasa był wściekły widząc młodszego brata. Uważał,że Taka nie jest godzien stawać na szczycie tronu. Ahadi też tak uważał. Uru wzięła Mufasę w pysk i poszła go umyć. Taka został sam na sam z Ahadim. Wiedział,jak bardzo ojciec go nienawidzi. Bał się. Zobaczyła to Sarabi,która właśnie szła spać. Było już późno,więc wszyscy zaczęli poganiać swoje dzieci,żeby zakończyły zabawę. Oczywiście żadne z nich nie chciało skończyć zabawy. Następnego dnia Taka wyszedł z jaskini szczęśliwy. Nie wiadomo z jakiego powodu Taka się śmiał. Sarabi i Sarafina podeszły do niego,i zaczęły zabawę. Sarabi przerwała nagle zabawę w berka. Według niej było za mało lwiątek do tej zabawy. Więc Sarafina zaproponowała zabawę w chowanego. Taka się zgodził. Sarabi też. Taka szukał,a Sarafina i Sarabi miały się chować. Taka bardzo szybko znalazł Sarabi,ale z Sarafiną miał problemy. Lwiczki nigdzie nie było. Nawet Sarabi nie wiedziała,gdzie jest jej najlepsza przyjaciółka. Taka zdziwił się,bo lwiczki wiedziały chyba wszystko o sobie. Gdy Taka i Sarabi przechodzili obok baobabu Rafikiego,Sarafina wystraszyła ich. Sarabi chciała teraz szukać. Taka i Sarafina uciekli się chować. Sarabi policzyła bardzo szybko i poszła szukać. Lwiątka były niedaleko obok siebie,ale się nie zauważyły. Sarabi najpierw zobaczyła Sarafinę. Potem odnalazła Takę. Ale Taka musiał już iść,bo Uru przygotowała dla niego niespodziankę. Taka chętnie poszedł z Uru. Uru zaprowadziła Takę do Ahadiego i Mufasy. Zostawiła syna samego z ojcem i starszym bratem. Chwilę potem odbiegł zapłakany. Następnego dnia Mufasa zapytał się brata,czemu wczoraj od nich uciekł. Taka nie mówił nic. Nadal miał łzy w oczach. Zbliżała się burza,więc Mufasa poszedł na Lwią Skałę. Taka został sam na dworze. Myślał o wcześniejszych krzywdach,jakie wyrządził mu ojciec.
-Dlaczego?-mówi Taka sam do siebie-Dlaczego? Co ja takiego zrobiłem? Może tata miał jakieś przeżycia jak był dzieckiem? A może ja zrobiłem coś złego,czego nie pamiętam. Eh,ciekawe kiedy moje życie się zmieni. Będę cierpliwy,nawet,jeśli będzie to trwało jeszcze bardzo długo.
Taka chodził tak,aż się rozpadało. Lwiątko myślało o tym,co kiedyś przeżyło. Taka długo zadawał sobie różne pytania. Na większość znalazł odpowiedź,ale na jedno nie. Czy Ahadi zacznie go lepiej traktować? To było pytanie na które brak odpowiedzi.

2 komentarze:

  1. Odlotowa opowieść. Ja oczywiście czytam całą :) Ale wiecie co mnie najbardziej wkurza ludzie? To,że w ankiecie potraficie głosować,a komentarzy nie piszecie. Nie bronię wam głosować,bo sama zagłosowałam,ale ja chociaż piszę komentarze. Nie rozumiem czemu wy nie piszecie? Aha,zapomniałam się zapytać. Po jakiemu się uczysz teraz Luli Luli Laj? Jeśli oczywiście się uczysz ^^ Mi się najbardziej Luli Luli Laj po polsku :D Po innych językach też,ale nic żaden nie zastąpi Polskiego :D Ok,idę,bo muszę coś zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hej pytanie czy ktoś zna historie Kataiego i Twilighita
    plllllllliiiiisssssssssss chce się dowiedzieć jak to było

    OdpowiedzUsuń