Kiara wstała pełna energii. Simba musiał zatrzymać ją kilka razy,aby nie pobiegła przez przypadek w zabronione miejsca. Zaraz potem do Simby i Kiary przyszła Nala. Lwica zaczęła opowiadać Kiarze,jak dawno temu spotkała Simbę w dżungli. Kiarę zazwyczaj okropnie nudziły takie rozmowy,ale tym razem Nala opowiadała bardzo ciekawie. Lwiczka wsłuchała się,a Simba patrzał na nią z uśmiechem. Gdy Nala skończyła,Kiara uciekła. Simba nawet tego nie zauważył. Po chwili jedna z lwic ze stada powiedziała Nali,że już czas na polowanie. Królowa przyznała lwicy rację i poszła. Gdy lwice zwołane przez Nalę poszły z nią polować,Simba stanął na samej górze Lwiej Skały. Wypatrywał stamtąd swoją córkę. Tym razem się nie udało. Król próbował tak wiele razy,ale za żadnym razem się nie udało. Kiara tymczasem była blisko lwic. Chciała zobaczyć jak się poluje. Gdy pierwszy raz widziała polowanie wydawało jej się że to łatwa robota. Mówiła,że trzeba tylko poczekać kilka chwil,skoczyć i gotowe. Lwice tłumaczyły jej,jak naprawdę się poluje. Ale księżniczka nie uwierzyła w ich słowa. Nadal trzymała się swojego. Nala zauważyła córkę,jak chowa się w krzakach. Podeszła do niej bez zastanowienia. Kiara pomyślała,że będzie miała kłopoty,więc zaczęła uciekać. Nala nie wiedziała czy pogonić za córką,czy zostać na polowaniu. Chwilę później zdecydowała się. Zostanie polować. Kiara uciekła już daleko od miejsca w którym polowały lwice. Myślała,że matka ciągle ją goni. Była zadowolona,że ją zgubiła. Simba kolejny raz stanął na górze Lwiej Skały. Tym razem także nie zobaczył Kiary. Lwiczka dobrze umiała się chować,chociaż wcale nie wiedziała,że ojciec próbuje ją wypatrzeć. Położyła się i zamknęła oczy. Gdy je otworzyła,zobaczyła Złą Ziemię. Stanęła pełna podziwu. Była już tam raz,i poznała Kovu. Bardzo za nim tęskniła,więc chciała pójść na Złą Ziemię,spotkać się z nim. Nie zauważona przez nikogo Kiara mknęła jak antylopa. Tymczasem na Złej Ziemi Nuka bawił się z Kovu i Vitani. Vitani powiedziała,że teraz czas na bieganie. Zabawa polegała na tym,że Vitani i Kovu siadają na grzbiecie Nuki,a on biegnie. Nuka nie zgodził się. Jednak lwiątka zmusiły go do tego,i chwilę później nastoletni lew pobiegł jak oszalały. Kovu i Vitani ledwo utrzymały się na grzbiecie brata. W jednej chwili Nuka zapatrzył się na jakąś lwicę,i walnął głową o kamień. Lwiątka zaczęły się śmiać,bo Nuka wyglądał naprawdę śmiesznie. Lwica na którą patrzył Nuka śmiała się z niego tak samo jak jego rodzeństwo. Kovu odszedł już od Vitani i Nuki i stanął jak wryty. Zobaczył lwiczkę,którą kiedyś już widział. Była to oczywiście Kiara. Bardzo się ucieszyła,że tak szybko znalazła Kovu. Kovu najpierw nie chciał z nią nigdzie iść. Ale potem Kiara zaczęła wymyślać,jakie mogą spotkać niezwykłe przygody,dzięki którym mogą stać się bohaterami. Kovu pomyślał chwilę,i zgodził się. Kiara skoczyła ze szczęścia,i poszła razem z kolegą. Po drodze zatrzymał ich Nuka,który nie lubił Kiary tak samo jak Kovu. Ale nie chciał aby jego brat poszedł z lwiczką z Lwiej Ziemi. Kiara została sama. Nuka nagle coś usłyszał. To była Kiara. Mała lwiczka płakała. (jak na obrazku) Nuka nie był taki wredny,żeby zostawić płaczącą lwiczkę samą. Zostawił Kovu,by poszli razem gdzie tam chcą. Nuka puści Kovu tylko dlatego,że w takich niebezpiecznych wycieczkach Kovu mógłby umrzeć. A przecież Nuka właśnie tego chciał. Wtedy Zira tylko jego by chwaliła. Kovu i Kiara tak się zagadali,że aż spadli ze wzgórza na Lwią Ziemię. Kiara upadła na głowę,a Kovu wpadł w błoto. Lwiątka szybko się podniosły,i poszły dalej. Nagle zauważyli miejsce,zupełnie nieznane. Kovu przekonywał Kiarę,by tam poszli. Kiara nie była do końca pewna,czy to dobry pomysł by tam iść.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następna część będzie po 7 komkach :)
Extra!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna opowieść czekam na następną!
OdpowiedzUsuńNom ex ex i wy komentujcie bo 2 części nie będzie!
OdpowiedzUsuńO to się nie bój anonimie!XD
OdpowiedzUsuńEch już 5 komek jeszcze 2!
OdpowiedzUsuńNajfajniejszy jest obrazek na samej górze :D Spadłam z krzesła tak się śmiałam jak go zobaczyłam :D IsI789 ma rację. Nie bój się Anonimie. Za niedługo będzie 2 część. A jeśli ktoś nie chce czytać całej opowieści,to tak jak mówiłam. Niech zapisze to w komentarzu i mu skrócę,a nie. Potem nie wiecie o co chodzi,boście nie czytali. Zaraz będzie kolejna część,nie martwcie się. A co do moich komentarzy,myślę,że już mniej piszę. Od bardzo dawna uważam,że mniej piszę xD Ale to jest chyba prawda,nie? Bo jak patrzę na te komentarze jakie pisałam wcześniej... Wiem,że zawsze będę dużo pisać,ale ja już tak mam. Jeszcze 1 komek,i będzie kolejna część :) Ok,idę,a jeśli ktoś chcę skorzystać z tego co mówiłam,żeby mu skrócić opowieść,to niech pisze w komentarzach. Jeśli nie ma chętnych to tym lepiej,bo wiem,że czytacie ;) Papa,i korzystajcie z tego,jak nie lubicie dużo czytać.
OdpowiedzUsuńA tak pro po u mnie nowa notka!
OdpowiedzUsuńfajny ten pierwszy obrazek
OdpowiedzUsuńpisz dalej i napisz coś nowego,dalsze przygody.też mam swój blog.popisuje własnego króla lwa 4.jeśli chcecie mnie znależć wejdzicie na bloog.pl zajdzcie katalog bloogów i wpiszcie marcinek2345 i tam są moje historie! zapraszam i komentujcie
OdpowiedzUsuń