|
Spotkanie. |
|
Skaza załamujący się przez Kovu. |
|
Kovu do Skazy. |
|
Rozmowa o Kovu. |
Gdy Kovu był dorosły po zachodzie słońca,poszedł koło skały w złej ziemi. Ale ujrzał tam Skazę. Podbiegł i pyta skąd się wziąłeś? Ale Skaza nie odpowiadał. Powiedział tylko to. Kovu. Ty teraz za mnie musisz czynić zło! Pamiętaj! Ty masz zło i gniew we krwi! Kovu uciekł z wrzaskiem. Nie jestem zły! Kovu myślał przecież on nie żyje! Ale naprawde Kovu był podobny do Skazy. Ale zło Kovu nie było pisane. Skaza martwił się. On musi być zły! Myślał Skaza. Po chwili przyszła Zira. Rozmawiali o Kovu. Duch Skazy mówił że, pamięta chwile nastoletniego życia.
|
Nastoletni Skaza. |
Skaza: Kiedyś w moim nastoletnim życiu. Wtedy z Taki stałem się Skazą W deszczu. Po pokoleniach dobra , było zło. Kovu nagle przybiegł. Zira odeszła i zostawiła Kovu ze Skazą. To mój ojciec. Ale ja nie jestem zły.Myślał Kovu. Uciekł po raz drugi. I już Skaza nigdy się nie pokazał.
fajny blog pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCóż niekażda opowieść Króla Lwa jest fajna,ale ta mimo że bardzo krótka,zawiera wiele informacji. :)
OdpowiedzUsuńWreszcie historia o spotkaniu Kovu ze Skazą. nigdzie indziej o tym nie pisano
OdpowiedzUsuńWikusia bardzo dobrze pisze :)
OdpowiedzUsuńextra blog
OdpowiedzUsuń