Tandi i Danver dorastali. Kovu wziął swoje dzieci na poranną lekcję. Kiara uśmiechnęła się do nich a oni poszli na szczyt Lwiej Skały. Kovu zaczął uczyć Tandi i Danvera. Dzieciaki wcale nie miały ochoty na lekcję. Kovu co chwilę musiał upominać lwiątka żeby słuchały. Ale one i tak nie słuchały,bo były zajęte gawędzeniem o swoich kolegach i koleżankach. Danver nagle spojrzał na swojego ojca,gdy ten mówił o Sępiej Ziemi. Powiedział,że nie wolno tam im chodzić. Danver słuchał uważnie i uśmiechnął się chytrze. Tandi patrzyła cały czas na brata i widziała,że chcę iść na Sępią Ziemię. Wtedy zaczęła z nim rozmawiać trochę poważniej,ale on myślał tylko żeby tam pójść. Kovu nagle przerwał lekcję i pobiegł do jaskini. Danver spojrzał ze zdziwieniem na na swoją siostrę. Tandi uśmiechnęła się do niego i zeszła z Lwiej Skały. Danver pomyślał,że Tandi chcę być przed nim na Sępiej Ziemi. Więc szybko zeskoczyć z tronu i pobiegł w stronę Sępiej Ziemi. Spojrzał jeszcze raz na Lwią Skałę,i zobaczył,że nikt go nie obserwuje. Więc z zapałem pobiegł w swoją stronę. Nie wiedział,że niedaleko niego czai się Tandi. Lwiczka uśmiechnęła się i szła dalej za Danverem. Danver tymczasem biegł i biegł,aż dobiegł do Sępiej Ziemi. Była ona na południowej granicy. Uśmiechnął się i poszedł dalej. Szybko,ale ostrożnie. Zobaczył że już tylko kilka kroków dzieli go od zakazanego miejsca. Przypomniał sobie słowa Kovu,że nigdy nie wolno im tam iść. A więc także i jemu nie wolno było przekroczyć granicy. Tymczasem Tandi zgubiła się,i poszła do wodopoju. Tam była Kiara i zatrzymała córkę. Chciała z nią pogadać o tym,co Kovu mówił rano na lekcji. Tandi przestraszyła się,bo nic nie usłyszała. Kiara zadała pierwsze pytanie,a Tandi powiedziała,że musi już iść. A następnie bez zgody matki pobiegła w swoją stronę szukając Danvera. Po drodze spotkała także babcię Nalę i dziadka Simbę. Oni ucieszyli się widząc ją,i wzięli lwiczkę ze sobą. Tandi zrobiła kwaśną minę,ale jednak poszła po kilku chwilach. A tymczasem Danver już prawie był na Sępiej Ziemi. Zawahał się przez chwilę,po czym podniósł łapę i chciał zrobić kolejny krok. Wtedy przed granicą Sępiej Ziemi pojawiła się lwiczka. Była to wygnana lwiczka. Danver trochę się przestraszyła na początku,ale szybko się ośmielił i zaczął gawędzić z lwiczką na różne tematy. Po chwili Danver ośmielił się tak bardzo,że aż wszedł na Sępią Ziemię. A Tandi tymczasem zdążyła już uciec Nali i Simbie. Przypomniała sobie,że Sępia Ziemi leży na południowej granicy i szybko tam pobiegła. Po chwili była już obok Sępiej Ziemi. Spojrzała na Lwią Skałę którą było widać na horyzoncie. Poszła dalej. Weszła już na krainę wygnanych i zaczęła szukać Danvera. A Danver przechadzał się razem z lwiczką po Sępiej Ziemi. A Tandi tymczasem miała wielkie kłopoty. Zauważył ją Lux. Mąż Serpen,czyli siostrę bliźniaczkę Ziry (na zdjęciu wszyscy są) i ojciec lwiczki z którą przechadzał się Danver. Danver przedstawił się.
-Danver. Ładne imię-śmiała się lwiczka-Ja jestem Ravini. A ty to jesteś nie z naszej ziemi,nie? Skoro cię widziałam na Lwiej Ziemi,to czy to możliwe że jesteś jednym z nas? Raczej nie-potrząsnęła głową Ravini-A tak w ogóle to po co tutaj jesteś?! My,wygnańcy,nie znosimy lwów z Lwiej Ziemi! Lepiej wynoś się stąd jeśli nie chcesz mieć ze mną do czynienia mały!-próbowała atakować Danvera-I co tchórzysz tchórzu? A,już wiem. Pewnie to ty. Że ja cię wcześniej nie poznałam Danver. A wiesz co? Danver. Już kiedyś słyszałam to imię. Hej. To ty jesteś synem Kovu i Kiary! Bratem Tandi! I do tego przyszłym królem!-wrzeszczała lwiczka-Aha,i już nie jesteś przyszłym królem!
Danver zaczął uciekać przed Ravini,a Tandi przed Luxem. I wtedy właśnie się spotkali. Zdziwili się okropnie. Uciekli na Lwią Ziemię,gdzie uratował ich Kovu. Po kłótni z Luxem Kovu wziął Tandi w pysk a Danvera na grzbiet i poszedł z nimi pouczyć ich.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następna część po 15 komkach ;)
Jesteś bardzo wymagająca:)
OdpowiedzUsuńMoże i jest,ale nie musi być koniecznie po komkach różnych osób ;P Serpen i Ravini są bardzo podobni. A pokażesz nam te sępy? Bo skoro to jest Sępia Ziemia,to pewnie tam są sępy,nie? Mam jeszcze takie jedno pytanko:Czy już mniej piszę? :) Bo chcę już mniej pisać,ale nie wiem,czy mi się to udaje. A Lux jest nawet ładny,ale ma włochy rozczochrane XD :)
OdpowiedzUsuńHej :D Daję komka :D
OdpowiedzUsuńDawajcie komki!
OdpowiedzUsuńok :)
OdpowiedzUsuńszybciej xD
OdpowiedzUsuńNo co tak słabo?? nigdy się nie dowiemy
OdpowiedzUsuńJa też chcę :D
OdpowiedzUsuńI co z tego OskarKL! ?? Przecież i tak będzie wymagała więcej jak będzie pisała 3 część i jak będzie chciała napisać 4 część Króla Lwa 4!!!
OdpowiedzUsuńSuper opko :) Pisz dalej ;DD
OdpowiedzUsuńDawajcie komciki, bo warto.
Właśnie :D balonowa ma rację :)
OdpowiedzUsuńNo szybciej z tymi komkami,bo nigdy się nie dowiemy ;/
OdpowiedzUsuńZakładam że potem będziesz chciała 21xD.Potem 26 a potem 32 i jeszcze 39???
OdpowiedzUsuńNie ;P Jeszcze tylko 1 komek
OdpowiedzUsuńOk,ja daję już drugiego komka,i czekam na 3 część Króla Lwa 4 :) No właśnie OskarKL!,pewnie nie będzie wymagała tak dużo ;P Bo z trudem teraz będzie 15 komek,więc raczej zna nasze siły i będzie niewiele więcej np.17 albo 18. Azra i tak Ci już odpowiedziała ;P A właśnie,chcę już 3 część,proszę :) Dawaj dawaj!
OdpowiedzUsuńŚwietne !!! Szczególnie spodobała mi się Ravini ^^ Fajnie,że wymyśliłaś KL4,Azro,bo wspaniale o nim piszesz :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Serpen i Ravini :) piszkaj część 3 bo sie doczekać niemoge xd
OdpowiedzUsuńsuper,ale danver poszedł na sępią ziemię niestety lux to wszystko popsuł zapewne będzie tak: kovu:danver masz karę,tandi masz kare,
OdpowiedzUsuńi tak sie zakńczy chodzenie na sępią ziemię lecz danverowi niechciało się słuchać ojca więc poszedł tam jeszcze raz,tym razem mu się udało. może tak kto wie? pozatym fajne a nawet super masz talent do pisania