wtorek, 20 września 2011

Król Lew 4 cz.2

Tandi i Danver dorastali. Kovu wziął swoje dzieci na poranną lekcję. Kiara uśmiechnęła się do nich a oni poszli na szczyt Lwiej Skały. Kovu zaczął uczyć Tandi i Danvera. Dzieciaki wcale nie miały ochoty na lekcję. Kovu co chwilę musiał upominać lwiątka żeby słuchały. Ale one i tak nie słuchały,bo były zajęte gawędzeniem o swoich kolegach i koleżankach. Danver nagle spojrzał na swojego ojca,gdy ten mówił o Sępiej Ziemi. Powiedział,że nie wolno tam im chodzić. Danver słuchał uważnie i uśmiechnął się chytrze. Tandi patrzyła cały czas na brata i widziała,że chcę iść na Sępią Ziemię. Wtedy zaczęła z nim rozmawiać trochę poważniej,ale on myślał tylko żeby tam pójść. Kovu nagle przerwał lekcję i pobiegł do jaskini. Danver spojrzał ze zdziwieniem na na swoją siostrę. Tandi uśmiechnęła się do niego i zeszła z Lwiej Skały. Danver pomyślał,że Tandi chcę być przed nim na Sępiej Ziemi. Więc szybko zeskoczyć z tronu i pobiegł w stronę Sępiej Ziemi. Spojrzał jeszcze raz na Lwią Skałę,i zobaczył,że nikt go nie obserwuje. Więc z zapałem pobiegł w swoją stronę. Nie wiedział,że niedaleko niego czai się Tandi. Lwiczka uśmiechnęła się i szła dalej za Danverem. Danver tymczasem biegł i biegł,aż dobiegł do Sępiej Ziemi. Była ona na południowej granicy. Uśmiechnął się i poszedł dalej. Szybko,ale ostrożnie. Zobaczył że już tylko kilka kroków dzieli go od zakazanego miejsca. Przypomniał sobie słowa Kovu,że nigdy nie wolno im tam iść. A więc także i jemu nie wolno było przekroczyć granicy. Tymczasem Tandi zgubiła się,i poszła do wodopoju. Tam była Kiara i zatrzymała córkę. Chciała z nią pogadać o tym,co Kovu mówił rano na lekcji. Tandi przestraszyła się,bo nic nie usłyszała. Kiara zadała pierwsze pytanie,a Tandi powiedziała,że musi już iść. A następnie bez zgody matki pobiegła w swoją stronę szukając Danvera. Po drodze spotkała także babcię Nalę i dziadka Simbę. Oni ucieszyli się widząc ją,i wzięli lwiczkę ze sobą. Tandi zrobiła kwaśną minę,ale jednak poszła po kilku chwilach. A tymczasem Danver już prawie był na Sępiej Ziemi. Zawahał się przez chwilę,po czym podniósł łapę i chciał zrobić kolejny krok. Wtedy przed granicą Sępiej Ziemi pojawiła się lwiczka. Była to wygnana lwiczka. Danver trochę się przestraszyła na początku,ale szybko się ośmielił i zaczął gawędzić z lwiczką na różne tematy. Po chwili Danver ośmielił się tak bardzo,że aż wszedł na Sępią Ziemię. A Tandi tymczasem zdążyła już uciec Nali i Simbie. Przypomniała sobie,że Sępia Ziemi leży na południowej granicy i szybko tam pobiegła. Po chwili była już obok Sępiej Ziemi. Spojrzała na Lwią Skałę którą było widać na horyzoncie. Poszła dalej. Weszła już na krainę wygnanych i zaczęła szukać Danvera. A Danver przechadzał się razem z lwiczką po Sępiej Ziemi. A Tandi tymczasem miała wielkie kłopoty. Zauważył ją Lux. Mąż Serpen,czyli siostrę bliźniaczkę Ziry (na zdjęciu wszyscy są) i ojciec lwiczki z którą przechadzał się Danver. Danver przedstawił się.
-Danver. Ładne imię-śmiała się lwiczka-Ja jestem Ravini. A ty to jesteś nie z naszej ziemi,nie? Skoro cię widziałam na Lwiej Ziemi,to czy to możliwe że jesteś jednym z nas? Raczej nie-potrząsnęła głową Ravini-A tak w ogóle to po co tutaj jesteś?! My,wygnańcy,nie znosimy lwów z Lwiej Ziemi! Lepiej wynoś się stąd jeśli nie chcesz mieć ze mną do czynienia mały!-próbowała atakować Danvera-I co tchórzysz tchórzu? A,już wiem. Pewnie to ty. Że ja cię wcześniej nie poznałam Danver. A wiesz co? Danver. Już kiedyś słyszałam to imię. Hej. To ty jesteś synem Kovu i Kiary! Bratem Tandi! I do tego przyszłym królem!-wrzeszczała lwiczka-Aha,i już nie jesteś przyszłym królem!
Danver zaczął uciekać przed Ravini,a Tandi przed Luxem. I wtedy właśnie się spotkali. Zdziwili się okropnie. Uciekli na Lwią Ziemię,gdzie uratował ich Kovu. Po kłótni z Luxem Kovu wziął Tandi w pysk a Danvera na grzbiet i poszedł z nimi pouczyć ich.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następna część po 15 komkach ;)

18 komentarzy:

  1. Jesteś bardzo wymagająca:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i jest,ale nie musi być koniecznie po komkach różnych osób ;P Serpen i Ravini są bardzo podobni. A pokażesz nam te sępy? Bo skoro to jest Sępia Ziemia,to pewnie tam są sępy,nie? Mam jeszcze takie jedno pytanko:Czy już mniej piszę? :) Bo chcę już mniej pisać,ale nie wiem,czy mi się to udaje. A Lux jest nawet ładny,ale ma włochy rozczochrane XD :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej :D Daję komka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie chcesz wiedzieć20 września 2011 16:55

    No co tak słabo?? nigdy się nie dowiemy

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. I co z tego OskarKL! ?? Przecież i tak będzie wymagała więcej jak będzie pisała 3 część i jak będzie chciała napisać 4 część Króla Lwa 4!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super opko :) Pisz dalej ;DD
    Dawajcie komciki, bo warto.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie :D balonowa ma rację :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No szybciej z tymi komkami,bo nigdy się nie dowiemy ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Zakładam że potem będziesz chciała 21xD.Potem 26 a potem 32 i jeszcze 39???

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ;P Jeszcze tylko 1 komek

    OdpowiedzUsuń
  12. Ok,ja daję już drugiego komka,i czekam na 3 część Króla Lwa 4 :) No właśnie OskarKL!,pewnie nie będzie wymagała tak dużo ;P Bo z trudem teraz będzie 15 komek,więc raczej zna nasze siły i będzie niewiele więcej np.17 albo 18. Azra i tak Ci już odpowiedziała ;P A właśnie,chcę już 3 część,proszę :) Dawaj dawaj!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne !!! Szczególnie spodobała mi się Ravini ^^ Fajnie,że wymyśliłaś KL4,Azro,bo wspaniale o nim piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam Serpen i Ravini :) piszkaj część 3 bo sie doczekać niemoge xd

    OdpowiedzUsuń
  15. super,ale danver poszedł na sępią ziemię niestety lux to wszystko popsuł zapewne będzie tak: kovu:danver masz karę,tandi masz kare,
    i tak sie zakńczy chodzenie na sępią ziemię lecz danverowi niechciało się słuchać ojca więc poszedł tam jeszcze raz,tym razem mu się udało. może tak kto wie? pozatym fajne a nawet super masz talent do pisania

    OdpowiedzUsuń