poniedziałek, 13 września 2010

Kopa. Powrót tyranozaura.

Dzień zaczął się dla wszystkich spokojnie. Kopa chciał dziś coś porobić.Więc Nala zawołała go. Kopa z wielkim uśmiechem, pobiegł do matki. Prawie się przewrócił o kamień. Kopa! Uważaj! Krzyknęła Nala. Kopa usiadł. Nala mówiła. Kopa. Jest jedno ciekawe miejsce,ale też bardzo niebezpieczne. To rajska ziemia. Kopa uśmiechnął się. Już chciał wstać i tam pobiedź ale Nala zatrzymała go. Kopa nie wolno ci tam chodzić! Kopa się zdziwił. Ale pobiegł. Nala jeszcze mu zwróciła uwagę. I zatrzymała go. Chyba nie idziesz na rajską ziemię? Kopa zaśmiał się. Ależ skąd. He he he. Ja idę,do wodopoju! Nala zastanowiła się. Skoro do wodopoju to,życzę miłej podróży. I na pewno się przyda. Powiedział Kopa. Ale na swojej drodze spotkał wrednego świstaka. Kopa? Co,mamusia zabroniła malutkiemu dzidziusiowi chodzić na rajską ziemie? Ha ha ha ha ha ha!!! Kopa zdenerwował się Już ja się z tobą policzę ty gryzoniu! Uważaj do kogo gryzoniu. Powiedział świstak. Kopa zaczął go gonić. Jestem przyszłym królem!! Świstak zaczął dogryzać Kopie. Jaki z ciebie król?! Jeśli Kiara znajdzie męża to on będzie królem! Kopa wiedział o Kovu. Ale udawał że nie wie. Krzyknął. Kiara nie ma męża! I nigdy nie będzie go mieć!!! Ale Kopa wpadł na Kiarę. I świstak uciekł. Ja mam ch. Nie kończ!!!! Ale ja go mam. Zasmuciła się Kiara. Potem robili sobie żarty. Ale gdy Kopa skradał się do Kiary,(ostatni obrazek na żółtym tle) ona odsunęła się. Kopa potoczył się na granice. To rajska ziemia. Co to? Aaaaaaa!!!!!!!!!!!! Tyranozaur!!!!!!!!!! Dinozaur zaczął przeraźliwie ryczeć. Wrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!! Kopa bardzo się bał. Tyranozaur od razu zauważył jego obecność. Wrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już chciał się rzucić na Kopę. Juuuu huu!!!!!!! Usłyszał Kopa. Kiara? Co. ty robisz na tym ogromnym dinozaurze?!! Kopa. Jest tu fajnie!!!!!! Ale usłyszeli krzyk. Kopa!!! Kiara!!! Na ziemie!!!!! Dinozaurze!!!!! Zostaw ich!!!! Dinozaur widział że to królowa Nala i król Simba. Na rajskiej ziemi nie było władców. Ale posłuchał rozkazu Simby i Nali. Położył łeb na ziemi. Kiara i Kopa odeszli. Gdy odchodzili tyranozaur ukłonił się. Simba i Nala uśmiechnęli się.

3 komentarze: