czwartek, 23 września 2010

Taka spotyka demona.

Pewnej nocy,bardzo spokojnej,Taka przechadzał się. Nie wrócił dziś do domu. Na lwiej skale było zamieszanie.  
Uru zapytała. Gdzie jest Taka? Nie widziałeś go przypadkiem Ahadi? Ahadi mówił. Nie. Przypadkiem nie. Ale Mufasa chyba wie. On zawsze wie gdzie takie głupie lwy mogą być. Uru zdenerwowała się. Taka nie jest głupi! I nagle przybiegł Mufasa z wieściami. Słyszałem rozmowę. Wiem gdzie jest Taka! I zerwali się do biegu. Jednak Taka zdążył się uratować i uciec. Ahadi dodał. Nie martw się. Taka pewnie robił sobie tylko żarty. I Mufasie było lepiej. Ale gdzie jest Taka? Po okolicy skakała Sarabi. Nagle usłyszała płacz.  Dochodzi z wodopoju. Pomyślała. I pędem biegła do tego miejsca. Zobaczyła Takę. Taka. Co się stało? Zapytała. On błyskawicznie obrócił się. Nic. Sarabi zapytała. To dlaczego nie jesteś w domu? Taka smutny odpowiedział. Bo nikt mnie nie szanuje. Czuję się jak niewidoczny. Nikt nie ma do mnie uczucia. Sarabi powiedziała. A mama? Ona jako jedyna poświęca ci czas. Tak słyszałam. Taka odszedł. Nagle z mgły,zobaczył postać. Kim jesteś?! Idź! Precz demonie! Ale postać nie umilkła. Powiem ci coś. Ja popełniłem pierwszy błąd. Zabijając. Więc ostrzegam cię. Nigdy tak nie rób. ZAPAMIĘTAJ NA ZAWSZE!!!!! Niech to będzie ostrzeżenie z zaświatów dla ciebie. Ale Taka zadał pytanie. Kim jesteś? Demon odpowiedział. Jestem Onkario. Jestem 6 lwem który stąpał po tej krainie. Łał! To opowiedz mi jak było wcześniej. Mówił Taka. Onkario ryknął. DOŚĆ!!!!! Nie opowiem ci nic. Pilnuj się. Tyle ci powiedziałem. I tylko tyle ci powiem. Taka jednak nie rozumiał. Ale może jeszcze zmienisz zdanie. Onkario. Onkario miał dość Taki. I ryknął. DOŚĆ TEGO!!! CHOĆ ZE MNĄ!!! Taka trzymał się. NIE CHCĘ IŚĆ Z TOBĄ!! Nagle Sarabi znów to usłyszała. Pobiegła tam. Zobaczyła wciągającego Takę demona. Trzymaj się Taka!!!! Lece! I Sarabi dosłownie wystrzeliła się w powietrze. Sarabi nie! Krzyknął Taka. Ale Sarabi była uparta. Zobaczyła krew w zębach demona. I pomyślała. Czego demon nie lubi? Wody! I wzięła trochę wody. Jako że byłeś pierwszym złym lwem. Powiedział Taka. Zostajesz zniszczony. Dokończyła Sarabi. Demon prosił aby jednak wrócili. Oni tylko zaśmiali się. Taka wreszcie wrócił. Uru ucieszyła się. Taka! Gdzieś ty był?! Taka wszystko opowiedział. Nikt mu oczywiście nie wierzył. Ale warto było to przeżyć. Taka na kilka dni,był dobrze nastawiony. Ale gdy wszyscy uważali że ciągle zmyśla,był już inaczej nastawiony. Sarabi też miała ubaw. I Taka i Sarabi ciągle o tym rozmawiali.

5 komentarzy: